Sprawa dotyczyła sporu kompetencyjnego, który powstał między dyrektorem ochrony środowiska i starostą. Chodziło o wskazanie organu właściwego do przeprowadzenia postępowania w sprawie przywrócenia środowiska do stanu właściwego, po kolizji na drodze przebiegającej przez obszar chroniony w ramach sieci Natura 2000.
Dyrektor uznał, iż nie jest organem właściwym w sprawie.
Zanieczyszczenie gruntu, w postaci wycieku paliwa, nie spowodowało bowiem wystąpienia szkody w środowisku w gatunkach chronionych lub chronionych siedliskach przyrodniczych. Zniszczeniu uległo jedynie środowisko gruntowe.
Ponadto substancja, która zanieczyściła środowisko gruntowe nie była substancją transportowaną, wobec czego nie można uznać, że do skażenia doszło w wyniku działalności stwarzającej ryzyko szkody w środowisku.
Poznaj Linie Orzecznicze Lex >>>
NSA uznał, iż spór dotyczy faktów, a nie prawa i w związku z tym nie może zostać rozstrzygnięty.
Fakt, iż miejsce kolizji drogowej znajduje się w granicach obszaru Natura 2000 nie oznacza jeszcze, że dotyczy gatunków objętych ochroną gatunkową i siedlisk przyrodniczych. Dyrektor tłumaczył, iż kolizja pozostała bez wpływu na gatunki objęte ochroną gatunkową i siedliska przyrodnicze.
Stwierdzenie to nie zostało jednak poparte żadnymi dodatkowymi dokumentami, które świadczyłyby o rzetelnym wyjaśnieniu tej kwestii przez którykolwiek z organów pozostających w sporze.
Dopiero jednoznaczne ustalenie tej kwestii pozwoli rozstrzygnąć, czy w sprawie znaleźć mogą zastosowanie przepisy ustawy z 13 kwietnia 2007 r. o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie (Dz.U. z 2014 r., poz. 1789 ze zm.), a więc czy organem właściwym do jej załatwienia może być regionalny dyrektor ochrony środowiska – podkreślił sąd.
Na podstawie:
Postanowienie NSA z 10 listopada 2015 r., sygn. akt II OW 108/15, prawomocne