Inspektor ochrony środowiska wymierzył przedsiębiorcy karę pieniężną za usunięcie z pojazdów wycofanych z eksploatacji, elementów i substancji niebezpiecznych, poza stacją demontażu.
Przedsiębiorca prowadził działalność gospodarczą w zakresie sprzedaży hurtowej odpadów i złomu, posiadając stosowny wpis do ewidencji działalności gospodarczej. Jednak nie posiadał on zezwolenia na gospodarowanie odpadami w postaci pojazdów wycofanych z eksploatacji.
Mężczyzna odwołał się od decyzji. Tłumaczył, iż organ błędnie przyjął, że samochody zostały wycofane z eksploatacji podczas, gdy samochody te są zdolne do użytku.
NSA nie zgodził się z zarzutem skargi.
W ocenie sądu stan pojazdów, brak dowodów ich zakupu i sposób ich przechowywania jednoznacznie wskazywały, że poprzedni posiadacze wyzbyli się ich, nie znajdując dla nich pierwotnego wykorzystania.
A to wypełnia definicję ustawową odpadu.
Poznaj Linie Orzecznicze Lex >>>
Do uznania danej substancji lub przedmiotu za odpad nie jest konieczne, aby istniał w systemie prawa obowiązek pozbycia się danej substancji lub przedmiotu. Zgodnie bowiem z ustawą o odpadach, odpadem staje się również substancja lub przedmiot w sytuacji, gdy posiadacz pozbywa się ich lub zamierza to zrobić.
Sytuacja taka występuje zwłaszcza w przypadku pojazdów w przypadku, gdy pojazdy te są przeznaczane do demontażu - złomowania, niezależnie czy w danym momencie są technicznie sprawne.
Zmiana sposobu wykorzystania przedmiotu z funkcji użytkowej na funkcję surowcową jest potwierdzeniem, że posiadacz pojazdu pozbywa się go lub zamierza to zrobić, przekazując pojazd do stacji demontażu.
W ocenie sądu, organy prawidłowo ustaliły, że przedsiębiorca prowadził demontaż pojazdów.
Na podstawie:
Wyrok NSA z 14 czerwca 2016 II OSK 1985/14, nieprawomocny