104 turbiny wiatrowe powstaną w najbliższych latach na terenie gmin Słupsk i Ustka i utworzą elektrownię Green Power Słowiński.
Green Power Słowiński (GPS) ma ruszyć w 2010 roku, a może nawet rok wcześniej. Właścicielem i inwestorem GPS jest spółka Green Power Polska (działa od 2006 roku), która z kolei należy do japońskiej spółki Green Power Investment Corporation. Wiatraki będą zlokalizowane na zachód od Ustki. Elektrownia składać się będzie ze 104 turbin wiatrowych o mocy 2,3 MW każda, co daje łączną moc ok. 240 MW. Z uwagi na dużą moc wiatraki będą połączone bezpośrednio z siecią przesyłową o napięciu 400 kV. Energię, którą za kilka lat zaczną produkować wiatraki z GPS, kupi firma Energa-Obrót, tak samo jak tzw. zielone certyfikaty poświadczające pochodzenie energii z odnawialnego źródła. Dla właścicieli instalacji wiatrowych sprzedaż tych certyfikatów to dodatkowy strumień przychodów. Sama energia sprzedawana jest po cenach rynkowych. Ceny certyfikatów dochodzą do 240 zł/MWh - to górna granica, określona wysokością tzw. opłaty zastępczej, uiszczanej w przypadku niewywiązania się z obowiązku posiadania odpowiedniej ilości certyfikatów.
źródło: Gazeta Prawna, 4 marca 2008 r.
Green Power Słowiński (GPS) ma ruszyć w 2010 roku, a może nawet rok wcześniej. Właścicielem i inwestorem GPS jest spółka Green Power Polska (działa od 2006 roku), która z kolei należy do japońskiej spółki Green Power Investment Corporation. Wiatraki będą zlokalizowane na zachód od Ustki. Elektrownia składać się będzie ze 104 turbin wiatrowych o mocy 2,3 MW każda, co daje łączną moc ok. 240 MW. Z uwagi na dużą moc wiatraki będą połączone bezpośrednio z siecią przesyłową o napięciu 400 kV. Energię, którą za kilka lat zaczną produkować wiatraki z GPS, kupi firma Energa-Obrót, tak samo jak tzw. zielone certyfikaty poświadczające pochodzenie energii z odnawialnego źródła. Dla właścicieli instalacji wiatrowych sprzedaż tych certyfikatów to dodatkowy strumień przychodów. Sama energia sprzedawana jest po cenach rynkowych. Ceny certyfikatów dochodzą do 240 zł/MWh - to górna granica, określona wysokością tzw. opłaty zastępczej, uiszczanej w przypadku niewywiązania się z obowiązku posiadania odpowiedniej ilości certyfikatów.
źródło: Gazeta Prawna, 4 marca 2008 r.