Eksplozja nastąpiła rano na terenie osiedla domów z mieszkaniami socjalnymi. Prawdopodobnie wybuchł gaz.
Ponad stu strażaków i ratowników z psami oraz saperów i specjalistów od gazownictwa zostało skierowanych do akcji ratunkowej; użyto ciężkiego sprzętu, by przekopać się przez gruzy budynku.
Ciało trzeciej ofiary odnaleziono w niedzielę po południu; według władz miejskich najprawdopodobniej w katastrofie nie zginęło więcej osób. Jeden z rannych został odwieziony do szpitala z ciężkimi obrażeniami, jednak życiu jego nie zagraża niebezpieczeństwo. Pozostali poszkodowani odnieśli tylko powierzchowne obrażenia.
Wybuch uszkodził około 10 z 40 mieszkań znajdujących się w budynku zbudowanym w latach 60. XX wieku.
Mer Reims Adeline Hazan powiedziała telewizji BFM, iż doszło do "bardzo silnej eksplozji", której przyczyna nie jest na razie znana. Podejrzewa się, że doszło do wybuchu gazu - dodała mer.