Ministerstwo Sprawiedliwości ma pomysł jak rozwiązać problem kredytów frankowych i "odkorkować" dzięki temu sądy. We wtorek  poinformowało, że obecnie pracuje na ustawą frankową, która będzie regulowała uproszczoną procedurę rozstrzygania sporów frankowych, a także zasady zawierania ugód. Jednocześnie chce wzmocnić sądy kadrowo, zdigitalizować ich pracę. Powstanie też baza danych z tezami frankowych wyroków TSUE. 

Wkrótce ma też ruszyć pilotaż w trzech sądach (jednym z nich będzie sąd poznański). Przetestują one m.in. digitalizację akt i robotyczne ich czytanie.  Sędziowie nie będą musieli też przeliczać samodzielnie umów, zrobi to za nich specjalny system. Dodatkowo w piątek ruszają prace grupy roboczej, która opracuje wzór ugody. 

- Chcemy, żeby dochodzenie roszczeń było efektywne i nie trzeba było czekać latami. Mam nadzieję, że uda się nam to osiągnąć - mówił Adam Bodnar, minister sprawiedliwości podczas konferencji prasowej. 

- Problem z kredytami frankowymi istnieje od ponad dekady i do tej pory nie było w zasadzie żadnych prób systemowego jego rozwiązania, nie licząc tej  jednej próby podjętej  przez Komisję Nadzoru Finansowego w kwestii zawierania ugód - przypomniała dr Aneta Wiewiórowska - Domagalska, pełnomocniczka ministra sprawiedliwości do spraw ochrony praw konsumenta.

Czytaj też: Dr Wiewiórowska-Domagalska: Czas na ustawę frankową minął, trzeba usprawnić orzekanie

Ustawa frankowa: proste postępowanie i ugody 

MS nie chciało zdradzić szczegółów, co dokładnie będzie zawierał projekt ustawy frankowej. Nowe rozwiązania ma wypracować specjalnie powołana do tego celu grupa robocza. Na pewno znajdzie się w nim uproszczona procedura prowadzenia spraw frankowych. Ponadto sprawy będą łączone, jeżeli będą dotyczyły tej samej umowy kredytowej. - Mamy dwa rodzaje spraw frankowych, te inicjowane przez konsumentów oraz te wnoszone przez banki. Tych ostatnich jest przeszło 30 tys. Banki masowo składają pozwy, żeby zapobiec przedawnieniu. Pod koniec tego roku spodziewamy się kolejnej fali pozwów. Chcemy jej zapobiec. Oba pozwy, zarówno konsumenta, jak i banku można procedować przecież w jednym postępowaniu - tłumaczyła dr Aneta Wiewiórowska - Domagalska. 

Ustawa frankowa ma również zawierać rozwiązania dotyczące zawierania ugód. Zostanie opracowany też wzór ugody w czasie spotkań grupy roboczej. Pierwsze spotkanie odbędzie w ten piątek,  28 czerwca. W jej skład wchodzą m.in. przedstawiciele KNF, RF, UOKIK, Związku Banków Polskich,  a także Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. 

- Udało się doprowadzić do tego, ze przy  jednym stole zasiądą przedstawiciele wszystkich grup interesów, co uważam za ogromny sukces - tłumaczy dr. Aneta Wiewiórowska - Domagalska. Jednocześnie zapewnia, że korzystanie z wzorca będzie dobrowolne. 

Ponadto MS chce, żeby ugody były zawierane przed sądem polubownym Komisji Nadzoru Finansowego, w którym pracuje 290 mediatorów. Ścieżką alternatywną ma być zawieranie ugód u Rzecznika Finansowego, ale ten system  - w opinii pełnomocniczki - nie jest tak sprawny, jak ten w KNF. 

- Wzór ugody będzie elastyczny. Warunki finansowe strony będą ustalały samodzielnie w sądzie polubownym, a my zapewnimy wzór, który będzie zgodny z prawem i orzecznictwem TSUE,  w którym nie będzie klauzul abuzywnych - zapewniała pełnomocniczka ministra sprawiedliwości. 

Urzędy mówią jednym głosem

Przez ostatnie miesiące MS pracowało nad wypracowaniem wspólnego stanowiska przez instytucje publiczne, które zajmują się konsumentami. 

- Do tej pory  instytucje publiczne, które zajmowały się ochroną praw konsumentów, nie działały wspólnie. Każda instytucja, prowadziła własną politykę wobec frankowiczów, co ułatwiało "lawirowanie" bankom. - Chcieliśmy, żeby instytucje publiczne mówił jednym głosem i miały  wspólne stanowisko, bo tylko to doprowadzi do rozwiązania problemu kredytów frankowych i to się udało. Jesteśmy w stałym kontakcie z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Rzecznikiem Finansowym, Komisją Nadzoru Finansowego -  zapewniła dr Wiewiórowska - Domagalska. 

Pomysł na "odkorkowanie" sądów: asystenci, dygitalizacja, baza danych

Według szacunków resortu sprawiedliwości w sądach jest obecnie przeszło 189 tysięcy spraw frankowych. Najbardziej obciążona jest apelacja warszawska, w której znajduje się obecnie ok. 48 tys. sporów frankowych, co stanowi w sumie prawie 40 proc. wszystkich spraw frankowych w sądach. 

Resort Sprawiedliwości planuje wzmocnić kadrowo sądy.  - Obecnie 0,4 asystenta  przypada  na sędziego frankowego, to bardzo mało. Dlatego chcemy, by do sądów frankowych  trafiły dodatkowo 34 etaty asystenckie, w tym 7 do apelacji warszawskiej, która jest najbardziej obciążona - tłumaczy pełnomocniczka. Natomiast minister sprawiedliwości zapewnił, że robi wszystko, by tych etatów było jak najwięcej. 

Ale to nie wszystko. Instytut Wymiaru Sprawiedliwości ma stworzyć bazę danych tez, dotyczących orzecznictwa TSUE.

- Do tej pory zapadło 180 orzeczeń. Każde z nich dotyczyło kilkunastu albo kilkudziesięciu zagadnień. Nie jest łatwe stosowanie tych orzeczeń w praktyce. Ich liczba  jest ogromna - mówiła dr Aneta Wiewiórowska - Domagalska. 

Taka baza tez ma ułatwić pracę sądom. W przyszłości ma być też rozbudowana o inne sprawy.

Pilotaż frankowy, na czym będzie polegać

Usprawnienie pracy sądów resort sprawiedliwości planuje przetestować w ramach pilotażu. Będą  nim uczestniczyć trzy sądy. Na razie wiadomo, że jednym z nich będzie sąd poznański, pozostałe dwa zostaną ujawnione na dniach. 

Nowe zasady mają dotyczyć tylko nowych spraw. Sędziowie będą mogli korzystać z kilku modułów, które mają im ułatwić pracę i poruszanie się w gąszczu dokumentów. Dziennie bowiem do każdego wydziału frankowego wpływa ponad 1 000 różnego rodzaju pism. 

Pierwszym modułem będzie digitalizacja akt i możliwości robotycznego ich czytania a  drugi moduł pomoże im szybko rozliczyć umowę. 

Według dr Anety Wiewiórowskiej - Domagalskiej już samo wprowadzenie modułu dotyczącego rozliczania umów powinno przyśpieszyć i uprościć postępowania frankowe.