Odstąpi nawet od wymierzania kar, gdy okaże się, że przedsiębiorca zawinił nieumyślnie.
Ministerstwo przyznaje, że kontroli jest dziś zbyt wiele. U jednego z przedsiębiorców od 2010 do 2012 r. kontrolerzy przebywali przez 365 dni.
– Szczególnie mali i średni przedsiębiorcy czują się dziś, jakby byli osaczani przez urzędników – zaznacza Zbigniew Maciąg z Konfederacji Lewiatan.
Czytaj: Kontrole to zmora drobnych przedsiębiorców>>>
Resort – wprowadzając nową ustawę – Prawo działalności gospodarczej, która ma wejść w życie jeszcze w pierwszej połowie 2015 r. – chce ulżyć prowadzącym działalność gospodarczą. Zdarza się bowiem, że dwie różne inspekcje w różnych terminach badają te same dokumenty w siedzibie firmy. A to podwójnie zakłóca pracę. Dlatego też ministerstwo chce wprowadzić regulację umożliwiającą przeprowadzanie wspólnych kontroli przez różne organy – na wniosek kontrolowanego. Ma to pomóc w sytuacjach, w których zakres kontroli jest tożsamy, a jej przeprowadzenie obligatoryjne (jak np. kontrola obiektu budowlanego przed jego dopuszczeniem do użytkowania).
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna