To sukces, bo jak mówił w wywiadzie dla Kuriera Lubelskiego, Krzysztof Wiejak, redaktor naczelny Dziennika Wschodniego, tu nie chodziło tylko o likwidację spółki, ale przede wszystkim niezależnej gazety. Odwołał go mailem pod koniec lutego Leszek Kukawski kurator spółki od początku lutego , a potem jej likwidator. Wtedy też wszedł do redakcji w towarzystwie ochroniarzy. Wymienił zamki i wyrzucił dziennikarzy. Sąd bowiem na wniosek Kukawskiego jako kuratora spółki, wydał postanowienie o postawieniu spółki Corner Media wydającej Dziennik Wschodni w stan likwidacji, a likwidatorem uczynił właśnie kuratora Kukawskiego. Mniejszościowi udziałowcy, w tym Krzysztof Wiejak, zaskarżyli postanowienie Uznali, że ten wpis był przedwczesny. Poparł ich prokurator i Rzecznik Praw Obywatelskich. I w sprawie wpisu referendarza wypowiedział się w czwartek Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku.
Wpis o likwidacji spółki wykreślony
Sąd uwzględnił skargi złożone przez mniejszościowych wspólników na orzeczenie referendarza sądowego. Sąd uchylił zaskarżone postanowienie o likwidacji spółki oraz wykreślając/zmieniając dokonany nim wpis do rejestru przedsiębiorców i umorzył postępowanie w tej sprawie. Jak wyjaśnia Maciej Taborowski, zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, zasadniczym motywem uchylenia skarżonego postanowienia był – zgodnie ze stanowiskiem procesowym RPO – brak orzeczenia sądowego lub uchwały wspólników o rozwiązaniu spółki. - W takich warunkach, co podkreślił sąd, nie było możliwości dokonania zakwestionowanych wpisów o likwidacji. Sąd stwierdził, że zaskarżone postanowienie nie było orzeczeniem rozwiązującym spółkę - wyjaśnia Taborowski.. I dodaje, że ten wpis miał duże znaczenie nie tylko gospodarcze, ale właśnie społeczne, bo zagrażał wolności słowa.
Likwidacja gazety zagraża wolności słowa
O wolności słowa mówiła też Kamila Sawicka, asesor sądowy, prowadząca czwartkową rozprawę. Sąd w motywach swojego rozstrzygnięcia podkreślił, że sprawa ma szczególny charakter ze względu na to, że dotyczy spółki prowadzącej ważny na lokalnym rynku tytuł prasowy, a przez to dotyka także konstytucyjnie chronionej (także przez sądy) wolności słowa.
Proces o rozwiązanie spółki toczy się oddzielnie. I o ile wspólnicy nie dojdą do porozumienia - to w jego ramach powinno dojść do rozstrzygnięcia istniejącego konfliktu. Maciej Taborowski widzi tu dużą rolę dla mediatora. - Tu najlepsza byłaby mediacja między wspólnikami, która doprowadziłaby do satysfakcjonującego rozwiązania - ocenia Taborowski.
Kurator odwołany
W czwartek Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku odwołał też kuratora Leszka Kukawskiego. Sąd podkreślił, że swoimi dotychczasowymi działaniami kurator podważył zaufanie do działania sądu i nie dokonał odpowiedniego wyważenia racji „gospodarczych” ze „społecznymi”. Wspólnicy mają teraz siedem dni na wskazanie nowego kuratora.
Od czwartkowego postanowienia sądu przysługuje apelacja do Sądu Okręgowego w Lublinie.