Możliwość odzyskanie błednie przelanych pieniędzy zakłada nowela ustawy o usługach płatniczych. We wtorek senacka komisja budżetu i finansów zarekomendowała Senatowi przyjęcie jej bez poprawek.

Prezydencki minister Andrzej Dera mówił na wtorkowym posiedzeniu komisji, że projekt został przygotowanyw porozumieniu z Rzecznikiem Finansowym, w wyniku skarg klientów banków. Ci podnosili, że nie mogą uzyskać od banków danych osobowych osób, którym błędnie przelali pieniądze, bo nie pozwalają na to przepisy.

- Gdy takie informacje udało się w końcu uzyskać - w wyniku decyzji sądu - błędny odbiorca często zdążył już np. wydać pieniądze. A w sądzie tłumaczył się, że nie wiedział, iż pieniądze nie należały do niego, oraz że nie jest w stanie ich zwrócić - mówił Dera.

Więcej: Łatwiej będzie odzyskać błędnie przelane pieniądze >>

Nowelizacja  wprowadza wyjątek od obowiązku zachowania tajemnicy bankowej. Bank (SKOK) przekaże zlecającemu przelew dane "błędnego" odbiorcy. Dzięki temu zlecający po bezskutecznym wezwaniu go do zwrotu środków, będzie mógł wystąpić do sądu z powództwem w celu odzyskania środków.  Właściciel konta, na które trafiła błędna wpłata, dostanie też od banku natychmiast informację, że to nie są jego pieniądze.

W środę prezydenckim projektem zajmie się Senat. Jeśli zgodnie z rekomendacjami komisji senatorowie nie wniosą żadnej poprawki, nowela trafi do podpisu prezydenta. Zacznie obowiązywać po trzech miesiącach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Oznacza to, że już w sierpniu łatwiej będzie odzyskać błędnie przelane pieniądze.


Prawo bankowe >>