Teraz chodzi o fipronil, pestycyd produkowany przez niemiecką firmę BASF i stosowany do zaprawiania nasion kukurydzy i słonecznika. W Europie znany jest on głównie pod nazwą handlową Regent.
Fipronil spotykany jest jednak nie tylko w rolnictwie, ale również w środkach odstraszających pchły i kleszcze przeznaczonych dla zwierząt, a także w produktach służących do zwalczania karaluchów i termitów. Według danych amerykańskiego Narodowego Centrum Informacji o Pestycydach (ang. The National Pesticide Information Center), istnieje ponad 50 zarejestrowanych produktów zawierających fipronil. Tymczasem według Greenpeace, został on zidentyfikowany jako jeden z siedmiu pestycydów najbardziej niebezpiecznych dla owadów zapylających.
Podczas wtorkowego głosowania na posiedzeniu Stałego Komitetu ds. Łańcucha Pokarmowego i Zdrowia Zwierząt (SCFCAH) w Brukseli przyjęto propozycję Komisji Europejskiej zakładającą czasowy, dwuletni zakaz stosowania fipronilu. Zakaz wejdzie w życie od 31 grudnia, ale nasiona, które już zostały zaprawione tym środkiem będą mogły być wysiewane do końca lutego przyszłego roku.
Środek będzie można jednak nadal stosować na nasionach m.in. pora, szalotki, cebuli i innych warzyw wysiewanych w szklarniach i zbieranych przed pojawieniem się na nich kwiatów. Wtedy bowiem ryzyko dla pszczół jest niewielkie.
W przeciwieństwie do neonikotynoidów, fipronil nie był powszechnie stosowany w Europie. Komisja podała, że oprócz Hiszpanii i Rumunii, jedynie trzy inne państwa w UE stosowały ten środek w produkcji kukurydzy.