Ze wstępnych badań wynika, że samochody, których to dotyczy, nie mogłyby być w Unii "ani sprzedawane, ani rejestrowane" - oświadczył we wtorek unijny komisarz ds. przemysłu Antonio Tajani.
Chodzi o szkodliwy dla środowiska, znacznie przyczyniający się do ocieplenia klimatu środek R123a. Mimo unijnego zakazu Daimler kontynuuje jego stosowanie w niektórych modelach, twierdząc, że nowy, akceptowany przez UE środek - R1234yf - w razie poważnego wypadku może być przyczyną pożaru.
Komisja Europejska stoi na stanowisku, że Niemcy muszą zrezygnować ze stosowania zakazanego środka, ponieważ podnoszone przez Daimlera ryzyko pożaru nie zostało udowodnione.
Daimler zwraca uwagę, że czeka na wyniki badań nad R1234yf, które prowadzi właśnie niemiecki federalny urząd ds. ruchu drogowego.
Tajani domaga się od Berlina "wyjaśnienia sytuacji". W Niemczech i innych krajach UE - oprócz Francji - pojazdy Daimlera z R123a w klimatyzacji są nadal rejestrowane.
W środę Komisja Europejska zamierza omówić te kwestie z przedstawicielami wszystkich 28 państw członkowskich UE. Tajani apelował u czynny udział w tym spotkaniu, aby szybko można było znaleźć rozwiązanie.