Do katastrofy doszło podczas przebudowy budynku dawnej stacji benzynowej, w którym w przyszłości miał znajdować się sklep odzieżowy. Przy przebudowie pracowało około 35 robotników.
Władze obawiają, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć, bo nie udało się jeszcze odnaleźć wszystkich zaginionych. W ich poszukiwaniu uczestniczy ponad 60 strażaków.