Wyrok kończy przegraną sprawę, wniesioną przez właścicieli kilku działek, przez które przebiega tranzytowy gazociąg wysokiego ciśnienia Jamał – Europa Zachodnia, przeciwko właścicielowi gazociągu, spółce akcyjnej SGT EuRoPol Gaz.
Służebność przesyłu została wprowadzona do kodeksu cywilnego w sierpniu 2008, w celu uregulowania stosunków prawnych dotyczących urządzeń przesyłowych między przedsiębiorcami przesyłowymi i właścicielami nieruchomości, na których takie urządzenia się znajdują, oraz ułatwienia dalszych inwestycji w sieci przesyłowe, gdyż służebność taka może być ustanowiona także w odniesieniu do urządzeń dopiero planowanych.
- Służebność przesyłu określa zakres w jakim przedsiębiorca przesyłowy może korzystać z cudzej nieruchomości, na której znajdują się (lub mają się znajdować) jego urządzenia przesyłowe - wszelkie konstrukcje i instalacje tworzące linie do doprowadzania i odprowadzania płynów, pary, gazu, energii elektrycznej oraz inne urządzenia o podobnym przeznaczeniu – tłumaczy Piotr Zapalski, radca prawny z kancelarii Chajec, Don-Siemion&Żyto.
Zdaniem mec. Piotra Zapalskiego, źródłem służebności przesyłu powinna być umowa zawarta w formie aktu notarialnego między przedsiębiorcą przesyłowym i właścicielem gruntu, na którym są lub mają zostać zainstalowane urządzenia przesyłowe. Umowa ta powinna szczegółowo określać zakres czynności, które przedsiębiorca przesyłowy może wykonywać w stosunku do nieruchomości, a tym samym, jakie działania przedsiębiorcy w stosunku do nieruchomości jej właściciel powinien znosić. W szczególności w umowie powinny być ustalone wysokość i zasady płatności wynagrodzenia. Jeśli strony ustanawiają w umowie służebność przesyłu na nieruchomości, na której już zainstalowano urządzenia, w umowie warto również ustalić kwestię opłaty za korzystanie z gruntu przez przedsiębiorcę przesyłowego za okres przed wejściem w życie przepisów o służebności przesyłu, czyli do sierpnia 2008.
- Gdy przedsiębiorca przesyłowy lub właściciel nieruchomości odmawia zawarcia umowy, np. jeśli strony nie mogą dojść do porozumienia w kwestii jej warunków, można ustanowić służebność przesyłu w drodze orzeczenia sądowego. W takim przypadku sąd ustali również wysokość wynagrodzenia dla właściciela nieruchomości. Wobec braku jednoznacznych zasad i reguł wyznaczania opłaty z tytułu służebności przesyłu, postępowanie przed sądem może się przedłużać, co może stanowić ryzyko dla przedsiębiorcy przesyłowego – uważa Piotr Zapalski.
Zdaniem Zapalskiego, o stwierdzenie przez sąd zasiedzenia służebności przesyłu przedsiębiorca przesyłowy może ubiegać się, jeżeli przez dłuższy czas korzystał z widocznych i trwałych urządzeń przesyłowych, które znajdują się na cudzej nieruchomości. Sąd może potwierdzić istnienie służebności przesyłu (tj. nabycie jej w drodze zasiedzenia), tylko jednak wtedy, gdy przedsiębiorca przesyłowy korzystał z takich urządzeń przez co najmniej 20 lat w taki sposób, jakby ta służebność mu przysługiwała. Okres ten wynosi co najmniej 30 lat, jeśli przedsiębiorca działał w złej wierze, czyli miał lub powinien mieć świadomość, że urządzenia przesyłowe znajdują się na nieruchomości, do której przedsiębiorca przesyłowy nie posiada tytułu prawnego.
- Nabycia przez przedsiębiorcę przesyłowego nieruchomości jej właściciel może domagać się w przypadku, gdy przez posadowienie urządzeń przesyłowych korzystanie z gruntu jest niemożliwe lub bardzo utrudnione. W takiej sytuacji właściciel może żądać, aby przedsiębiorca przesyłowy nabył od niego tę część nieruchomości, na której znajduje się urządzenie. Roszczenie takie powstaje tylko wtedy, gdy urządzenie przesyłowe ma wartość znacznie wyższą od wartości zajętej nieruchomości – uważa mec. Piotr Zapalski.
Służebność przesyłu została wprowadzona do kodeksu cywilnego w sierpniu 2008, w celu uregulowania stosunków prawnych dotyczących urządzeń przesyłowych między przedsiębiorcami przesyłowymi i właścicielami nieruchomości, na których takie urządzenia się znajdują, oraz ułatwienia dalszych inwestycji w sieci przesyłowe, gdyż służebność taka może być ustanowiona także w odniesieniu do urządzeń dopiero planowanych.
- Służebność przesyłu określa zakres w jakim przedsiębiorca przesyłowy może korzystać z cudzej nieruchomości, na której znajdują się (lub mają się znajdować) jego urządzenia przesyłowe - wszelkie konstrukcje i instalacje tworzące linie do doprowadzania i odprowadzania płynów, pary, gazu, energii elektrycznej oraz inne urządzenia o podobnym przeznaczeniu – tłumaczy Piotr Zapalski, radca prawny z kancelarii Chajec, Don-Siemion&Żyto.
Zdaniem mec. Piotra Zapalskiego, źródłem służebności przesyłu powinna być umowa zawarta w formie aktu notarialnego między przedsiębiorcą przesyłowym i właścicielem gruntu, na którym są lub mają zostać zainstalowane urządzenia przesyłowe. Umowa ta powinna szczegółowo określać zakres czynności, które przedsiębiorca przesyłowy może wykonywać w stosunku do nieruchomości, a tym samym, jakie działania przedsiębiorcy w stosunku do nieruchomości jej właściciel powinien znosić. W szczególności w umowie powinny być ustalone wysokość i zasady płatności wynagrodzenia. Jeśli strony ustanawiają w umowie służebność przesyłu na nieruchomości, na której już zainstalowano urządzenia, w umowie warto również ustalić kwestię opłaty za korzystanie z gruntu przez przedsiębiorcę przesyłowego za okres przed wejściem w życie przepisów o służebności przesyłu, czyli do sierpnia 2008.
- Gdy przedsiębiorca przesyłowy lub właściciel nieruchomości odmawia zawarcia umowy, np. jeśli strony nie mogą dojść do porozumienia w kwestii jej warunków, można ustanowić służebność przesyłu w drodze orzeczenia sądowego. W takim przypadku sąd ustali również wysokość wynagrodzenia dla właściciela nieruchomości. Wobec braku jednoznacznych zasad i reguł wyznaczania opłaty z tytułu służebności przesyłu, postępowanie przed sądem może się przedłużać, co może stanowić ryzyko dla przedsiębiorcy przesyłowego – uważa Piotr Zapalski.
Zdaniem Zapalskiego, o stwierdzenie przez sąd zasiedzenia służebności przesyłu przedsiębiorca przesyłowy może ubiegać się, jeżeli przez dłuższy czas korzystał z widocznych i trwałych urządzeń przesyłowych, które znajdują się na cudzej nieruchomości. Sąd może potwierdzić istnienie służebności przesyłu (tj. nabycie jej w drodze zasiedzenia), tylko jednak wtedy, gdy przedsiębiorca przesyłowy korzystał z takich urządzeń przez co najmniej 20 lat w taki sposób, jakby ta służebność mu przysługiwała. Okres ten wynosi co najmniej 30 lat, jeśli przedsiębiorca działał w złej wierze, czyli miał lub powinien mieć świadomość, że urządzenia przesyłowe znajdują się na nieruchomości, do której przedsiębiorca przesyłowy nie posiada tytułu prawnego.
- Nabycia przez przedsiębiorcę przesyłowego nieruchomości jej właściciel może domagać się w przypadku, gdy przez posadowienie urządzeń przesyłowych korzystanie z gruntu jest niemożliwe lub bardzo utrudnione. W takiej sytuacji właściciel może żądać, aby przedsiębiorca przesyłowy nabył od niego tę część nieruchomości, na której znajduje się urządzenie. Roszczenie takie powstaje tylko wtedy, gdy urządzenie przesyłowe ma wartość znacznie wyższą od wartości zajętej nieruchomości – uważa mec. Piotr Zapalski.