Sprawa C-531/13 Kornhuber e.a. dotyczy wykładni przepisów dyrektywy 85/337 w sprawie oceny skutków wywieranych przez niektóre przedsięwzięcia publiczne i prywatne na środowisko naturalne (obecnie dyrektywa 2011/92/UE). Sąd odsyłający dążył przede wszystkim do ustalenia, czy próbne wydobycie gazu ziemnego w ramach wiercenia wykonywanego w celu zbadania opłacalności stałego wydobycia gazu ziemnego na skalę 00przemysłową kwalifikuje się jako "wydobycie" w rozumieniu pkt 14 załącznika I do ww. dyrektywy.
Polska uznała za konieczne przyłączenie się do tej sprawy, ponieważ wyrok ETS może mieć znaczenie precedensowe dla wykładni pojęcia "wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego do celów handlowych" w rozumieniu pkt 14 załącznika I do dyrektywy i tym samym może doprowadzić do uznania prac poszukiwawczo-rozpoznawczych węglowodorów za prace wydobywcze. To oznaczałoby z kolei konieczność zmiany sposobu kwalifikacji przedsięwzięć polegających na rozpoznawaniu lub poszukiwaniu kopalin połączonych z próbnym wydobyciem w polskim ustawodawstwie dotyczącym ocen oddziaływania na środowisko.
W uwagach pisemnych Polska prezentowała stanowisko, zgodnie z którym próbne wydobycie gazu ziemnego w ramach wiercenia wykonywanego w celu zbadania opłacalności stałego wydobycia gazu ziemnego na skalę przemysłową (wiercenie rozpoznawcze) nie wchodzi w zakres pkt 14 załącznika I do dyrektywy.
Podczas rozprawy Pełnomocnik Polski podtrzymał stanowisko przedstawione w uwagach pisemnych i odniósł się szerzej do szczególnej kwestii spornej, dotyczącej tego, czy próbne wydobycie w ramach wiercenia rozpoznawczego należy traktować jako wydobycie "do celów handlowych". Zdaniem innych uczestników postępowania – Komisji, Niemiec oraz gminy Straßwalchen odpowiedź na to pytanie powinna być twierdząca, ponieważ wiercenia rozpoznawcze z próbnym wydobyciem i tak ostatecznie służą celom handlowym, a zatem powinny być objęte zakresem spornego przepisu dyrektywy.
Pełnomocnik Polski sprzeciwił się powyższej interpretacji, argumentując, że w przypadku wierceń rozpoznawczych cel handlowy jest celem hipotetycznym. Dopiero na podstawie informacji uzyskanych w trakcie prac poszukiwawczo-rozpoznawczych możliwe jest podjęcie decyzji o przystąpieniu do wykorzystania kopaliny na skalę przemysłową. Jeżeli natomiast wynik oceny opłacalności wydobycia kopaliny będzie negatywny, to konsekwencją będzie zaniechanie dalszych planów inwestycyjnych i niepodejmowanie starań o uzyskanie koncesji na wydobywanie kopaliny.
Pełnomocnik Polski starał się także wskazać, czym kierował się ustawodawca wspólnotowy, wprowadzając do spornego przepisu dyrektywy kryterium dotyczące celu handlowego. Kryterium to pozwala określić skalę planowanego przedsięwzięcia oraz czas jego trwania. Przedsięwzięcia niemające celu handlowego będą ze swej natury przedsięwzięciami o stosunkowo niewielkiej skali i stosunkowo krótkiej perspektywie czasowej. W związku z tym można racjonalnie założyć, że ich oddziaływanie na środowisko będzie nieznaczące. Dlatego nie powinny one podlegać obowiązkowej ocenie oddziaływania na środowisko. Natomiast przedsięwzięcia o dużej skali, czyli wiercenia wydobywcze, i jednocześnie spełniające kryterium ilościowe, będą musiały zostać poddane procedurze oceny oddziaływania na środowisko. Zatem kryterium celu handlowego pozwala objąć tylko przedsięwzięcia mogące znacząco oddziaływać na środowisko.
Ponadto Pełnomocnik Polski zwrócił uwagę, że pkt 14 załącznika I do dyrektywy byłby w praktyce trudny do zastosowania w odniesieniu do próbnego wydobycia kopalin. Na etapie udzielania zgody na wiercenie rozpoznawcze z próbnym wydobyciem nie jest bowiem jeszcze wiadomo, jakie ilości kopaliny można wydobywać w danym okresie. Tę wiedzę właściwy organ będzie posiadał dopiero przy udzielaniu zezwolenia na wydobycie kopaliny i dopiero na tym etapie możliwe będzie ustalenie, czy planowane wydobycie przekracza próg określony w powyższym przepisie dyrektywy.