Kilka lat temu powstawały w Polsce pierwsze profesjonalne projekty farm wiatrowych. Obecnie sektor energetyki wiatrowej rozwija się dynamicznie i zaczyna odgrywać coraz istotniejszą rolę. W Polsce powstają już prawdziwie profesjonalne projekty inwestycyjne, np. budowana w Wielkopolskim Margoninie farma wiatrowa o łącznej mocy 240 megawatów (MW). Takie projekty sprawiają, że 1 096 MW mocy, jakie farmy były w stanie wytworzyć na koniec września z 378 koncesjonowanych przez URE źródeł, może być bardzo szybko przekroczona. Wśród kluczowych inwestorów otwierających farmy wiatrowe w Polsce można wyróżnić: EPA, RWE, Dong, PGE, Iberdrola, Mitsui, J-Power, PEP, EEZ, Vattenfall, RP Global.

W Europie wiatr drugi rok z rzędu dominował wśród ekologicznych źródeł energii elektrycznej. Według danych Europejskiego Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej na koniec 2009 r. w Europie farmy wiatrowe były w stanie dostarczyć 76,2 GW mocy, a wartość nowych nakładów inwestycyjnych w tym roku wyceniono na 13 mld euro. Dla porównania łącznie na świecie w 2009 r. działały farmy wiatrowe o mocy 159 GW - to33% przyrost w stosunku do roku poprzedniego. Natomiast przez ostatnie 10 lat przyrost mocy był prawie jedenastokrotny. Globalnymi liderami ze względu na wykorzystanie tej formy energii są USA, Niemcy i Chiny.

Sławomir Majman, Prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych S.A. uważa, że pod względem warunków przyrodniczych Polska jest doskonałym miejscem do budowania farm wiatrowych. „Wśród inwestycji tego typu mamy już m.in. projekty LM Windpower (dawny LM Glasfiber), firmy produkującej turbiny wiatrowe oraz Stoczni Gdańskiej, która właśnie rozpoczęła masową produkcję wież do elektrowni wiatrowych. W ciągu 10-ciu lat prognozowany jest 12-to krotny wzrost mocy farm wiatrowych. Liczymy na coraz większe zainteresowanie inwestorów tym sektorem” – mówi Sławomir Majman.

Najnowszy raport wskazuje, że w ciągu ostatniego roku nastąpiło wiele zmian korzystnych dla inwestorów z punktu widzenia sprawności procesu przygotowania inwestycji. Wskutek przyjętych zmian legislacyjnych wkrótce powinna zniknąć np. jedna z najpoważniejszych barier, jaką do niedawna było trwałe zablokowanie możliwości uzyskania warunków przyłączeniowych. Mimo, iż rynek wiatrowy nadal jest swoistym torem przeszkód dla inwestorów, jego rozwój nabrał wysokiej dynamiki. W najbliższych latach możemy spodziewać się przyłączania ponad 500 MW czyli kilkuset nowych wiatraków rocznie. Ważnym zadaniem uczestników rynku, organizacji branżowych i polityków jest promocja energetyki wiatrowej i umiejętne prowadzenie dialogu społecznego, ponieważ – jak w wielu innych krajach – także w Polsce rośnie grono osób przeciwnych powstawaniu farm wiatrowych.