Z dniem 1 stycznia 2017 r. weszła w życie rewolucyjna zmiana zasad ochrony drzew i krzewów znajdujących się poza lasami, wynikająca z ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o ochronie przyrody (Dz.U. z 2016 r., poz. 2249). Znowelizowała ona między innymi art. 83f ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. z 2016 r., poz. 2134 z późn. zm.) dodając do tego przepisu pkt 3a zgodnie, z którym z obowiązku uzyskania zezwolenia zwolnione zostało usunięcie drzew, które rosną na nieruchomościach stanowiących własność osób fizycznych i są usuwane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Takie rozwiązanie spotkało się ze negatywną oceną podmiotów działających w zakresie szeroko rozumianej ochrony przyrody.
Krytykując to rozwiązanie zwracano uwagę, że na tej podstawie usunięte mogą być nawet najcenniejsze przyrodniczo drzewa, które nie zostały objęte innymi formami ochrony. Jednocześnie wskazywano, że takie rozwiązania stwarzają pokusę do wykorzystywania osób fizycznych do usuwania drzew z terenów nieruchomości, które następnie wykorzystywane będą na cele związane z działalnością gospodarczą.
Uznając powyższe uwagi za uzasadnione ustawodawca ustawą z dnia 11 maja 2017 r. o zmianie ustawy o ochronie przyrody (Dz.U. z 2017 r., poz. 1074) znowelizował m. in. art. 83f ustawy o ochronie przyrody dodając do niego ust. 4 zgodnie, z którym „W przypadku, o którym mowa w ust. 1 pkt 3a, właściciel nieruchomości jest obowiązany dokonać zgłoszenia do organu, o którym mowa w art. 83a ust. 1, zamiaru usunięcia drzewa, jeżeli obwód pnia drzewa mierzonego na wysokości 5 cm przekracza:
1) 80 cm - w przypadku topoli, wierzb, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego;
2) 65 cm - w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego;
3) 50 cm - w przypadku pozostałych gatunków drzew.”
Takie rozwiązanie co do zasady należy ocenić prawidłowo. Z jednej strony umożliwia ono organom administracji ocenę wartości przyrodniczej oraz celowości usunięcia drzew objętych zgłoszeniem, z drugiej natomiast daje szansę na wstępne ustalenie, czy usunięcie drzew pozostawać będzie w związku z działalnością gospodarczą, czy też nie. Niestety wprowadzając te rozwiązania ustawodawca nie ustrzegł się dwóch istotnych błędów, które w praktyce mogą być bardzo trudne do naprawienia, a co za tym idzie wywołać poważne skutki prawne.
Pierwsza z wątpliwości związana jest z tym, że zgodnie z postanowieniami art. 83 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie przyrody usunięcie drzew lub krzewów co do zasady może nastąpić po uzyskaniu zezwolenia właściwego organu i co do zasady uzyskania na to zgody właściciela nieruchomości, na której się one znajdują. W celu potwierdzenia wystąpienia tych przesłanek w myśl art. 83b ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy o ochronie przyrody wniosek o wydanie zezwolenia powinien zawierać oświadczenie o posiadanym tytule prawnym władania nieruchomością albo oświadczenie o posiadanym prawie własności oświadczenie o posiadanym prawie własności urządzeń (przesyłowych), o których mowa w art. 49 par. 1 Kodeksu cywilnego oraz zgodę właściciela nieruchomości, jeżeli jest wymagana, lub oświadczenie o udostępnieniu informacji , o których mowa w art. 83 ust. 4 ustawy o ochronie przyrody (usuwanie drzew przez spółdzielnie mieszkaniowe oraz wspólnoty mieszkaniowe). Z powyższego wynika zatem, że co do zasady usunięcie drzew lub krzewów może być dokonana tylko przez posiadacza nieruchomości oraz za zgodą właściciela.
Czytaj: Zmiany w wycince drzew: błędy dyskwalifikują nowelizację >>>