Organ wydaje decyzje na usunięcie drzewa i nalicza w niej opłatę, którą odracza na okres 3 lat i zobowiązuje do nowych nasadzeń. Właściciel nieruchomości dopiero w trzecim roku wprowadza nowe nasadzenia zgodnie z decyzją.
Czy organ umarza tę opłatę w trzecim roku czy w szóstym, po stwierdzeniu zachowania żywotności?
Jak w takim przypadku wygląda postępowanie administracyjne?
Organ nalicza opłatę w momencie wydania decyzji i obligatoryjnie odracza jej uiszczenie na 3 lata, jeśli decyzja jest uwarunkowana dokonaniem nasadzeń zastępczych. Jeśli właściciel nieruchomości zgodnie z decyzją dokonał nasadzeń np. w trzecim roku od wydania decyzji, to organ wydający decyzję sprawdza, czy drzewa przyjęły się po upływie trzech lat i w zależności od sytuacji albo umarza opłatę w całości (gdy wszystkie nasadzenia przyjęły się albo gdy nasadzenia nie przyjęły się bez winy właściciela) albo w części umarza opłata a część opłaty pobiera (gdy przyjęła się tylko część drzew) albo pobiera opłatę w całości, gdy nasadzenia nie przyjęły się z winy właściciela). A zatem organ umarza opłatę (albo ją pobiera) z upływem 3 lat od dokonania zastępczego. Stwierdzenie braku nasadzeń w określonym w decyzji terminie i na określonych warunkach skutkuje uchyleniem decyzji administracyjnej. Za usunięcie drzew bez wykonania nasadzeń w wymaganym terminie wymierzana jest administracyjna kara pieniężna. Organ powinien być powiadomiony o wykonaniu nasadzeń zastępczych w terminie siedmiu dni po ich wykonaniu.
Z upływem 3 lat organ posyła kontrolę i sprawdza, czy sadzonki przyjęły się. Jeśli tak, to opłata jest w całości umarzana. W przypadku, gdy drzewa nie przyjęły się, ale nie wynika to winy podmiotu dokonującego nasadzenia (np. długotrwałej suszy albo na skutek powodzi), to opłata jest również umarzana. Gdy z 10 sadzonek przyjęło się 5, to organ umarza w połowie ustaloną opłatę, a połowę pobiera. Jakkolwiek to rozwiązanie nie ma potwierdzenia ustawowego, to wynika ono ze stanowiska doktryny, potwierdzonej orzeczeniami sądów administracyjnych.
Jeśli drzewa nie przyjęły się i wynika to z winy osoby dokonującej nasadzeń opłata naliczona w decyzji powinna być wniesiona w ciągu 14 dni. Jeśli natomiast nie dokonano nasadzeń w wyznaczonym terminie organ uchyla decyzję (nie czeka przez 3 lata lecz czyni to niezwłocznie, tj. gdy nie jest zawiadomiony o dokonaniu nasadzeń w ustalonym terminie, mimo iż drzewa zostały wycięte) i wymierza karę administracyjną.
Alicja Brzezińska
Czy organ umarza tę opłatę w trzecim roku czy w szóstym, po stwierdzeniu zachowania żywotności?
Jak w takim przypadku wygląda postępowanie administracyjne?
Organ nalicza opłatę w momencie wydania decyzji i obligatoryjnie odracza jej uiszczenie na 3 lata, jeśli decyzja jest uwarunkowana dokonaniem nasadzeń zastępczych. Jeśli właściciel nieruchomości zgodnie z decyzją dokonał nasadzeń np. w trzecim roku od wydania decyzji, to organ wydający decyzję sprawdza, czy drzewa przyjęły się po upływie trzech lat i w zależności od sytuacji albo umarza opłatę w całości (gdy wszystkie nasadzenia przyjęły się albo gdy nasadzenia nie przyjęły się bez winy właściciela) albo w części umarza opłata a część opłaty pobiera (gdy przyjęła się tylko część drzew) albo pobiera opłatę w całości, gdy nasadzenia nie przyjęły się z winy właściciela). A zatem organ umarza opłatę (albo ją pobiera) z upływem 3 lat od dokonania zastępczego. Stwierdzenie braku nasadzeń w określonym w decyzji terminie i na określonych warunkach skutkuje uchyleniem decyzji administracyjnej. Za usunięcie drzew bez wykonania nasadzeń w wymaganym terminie wymierzana jest administracyjna kara pieniężna. Organ powinien być powiadomiony o wykonaniu nasadzeń zastępczych w terminie siedmiu dni po ich wykonaniu.
Z upływem 3 lat organ posyła kontrolę i sprawdza, czy sadzonki przyjęły się. Jeśli tak, to opłata jest w całości umarzana. W przypadku, gdy drzewa nie przyjęły się, ale nie wynika to winy podmiotu dokonującego nasadzenia (np. długotrwałej suszy albo na skutek powodzi), to opłata jest również umarzana. Gdy z 10 sadzonek przyjęło się 5, to organ umarza w połowie ustaloną opłatę, a połowę pobiera. Jakkolwiek to rozwiązanie nie ma potwierdzenia ustawowego, to wynika ono ze stanowiska doktryny, potwierdzonej orzeczeniami sądów administracyjnych.
Jeśli drzewa nie przyjęły się i wynika to z winy osoby dokonującej nasadzeń opłata naliczona w decyzji powinna być wniesiona w ciągu 14 dni. Jeśli natomiast nie dokonano nasadzeń w wyznaczonym terminie organ uchyla decyzję (nie czeka przez 3 lata lecz czyni to niezwłocznie, tj. gdy nie jest zawiadomiony o dokonaniu nasadzeń w ustalonym terminie, mimo iż drzewa zostały wycięte) i wymierza karę administracyjną.
Alicja Brzezińska