W dniu 9 stycznia 2020 r. miało miejsce spotkanie w Ministerstwie Zdrowia poświęcone projektowi ustawy wprowadzającego podatek od reklamy suplementów diety. W spotkaniu tym uczestniczyli przedstawiciele resortu zdrowia, organizacje stowarzyszające producentów suplementów diety oraz nadawcy telewizyjni i przedstawiciele handlu i dystrybucji. 

Uczestnicy spotkania zakwestionowali zaproponowane rozwiązania w postaci nałożenia opłaty za reklamę suplementów diety dla przyjętego celu jakim ma być promowanie prozdrowotnych wyborów żywieniowych. Podkreślano również dyskryminujący charakter tej regulacji.

- W związku z powyższym PASMI postuluje o wykreślenie art. 6 projektu ustawy w całości, w celu wyeliminowania z porządku prawnego przepisu prowadzącego do dyskryminacji suplementów diety oraz uwzględnienie w art. 7 projektu ustawy wyłączenia suplementów diety spod opłat od środków spożywczych w postaci napojów zawierających substancje o właściwościach słodzących i aktywnych – wskazuje Ewa Jankowska, prezes PASMI.

 


Trzy dodatkowe opłaty w projekcie 

Ministerstwo zdrowia skierowało projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów do konsultacji społecznych. Zakłada on „wykorzystanie polityki fiskalnej jako narzędzia służącego promocji prozdrowotnych wyborów konsumentów”. W projekcie zaproponowano nałożenie dodatkowej opłaty na:

  • napoje z dodatkiem monosacharydów, disacharydów, oligosacharydów, środków spożywczych zawierających te substancje oraz substancje słodzące, o których mowa w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1333/2008 z dnia 16 grudnia 2008 r. w sprawie dodatków do żywności (Dz. U. L 354 z 31.12.2008, s. 16 z późn. zm.), kofeiny, guarany lub tauryny;
  • napoje alkoholowe w opakowaniach o małej objętości (do 300 ml), czyli tzw. „małpki”;
  • reklamę suplementów diety.

Resort proponuje, by wprowadzić opłatę w wysokości 70 groszy za napój z dodatkiem cukru albo innej substancji słodzącej. Dodatkowe 10 groszy za napój z więcej niż jedną substancją słodzącą i kolejne 20 groszy za napój zawierający kofeinę/ taurynę/guaranę.  W sumie - jak szacuje resort opłata wynosiłaby 1 zł za litr objętości napoju. Szacowane wpływy z tego tytułu to 2,5 mld rocznie. 98 proc. miałoby trafiać do Narodowego Funduszu Zdrowia, a 2 proc. do Ministerstwa Finansów.

Resort chce, by do każdej sprzedanej butelki alkoholu o pojemności 300 ml doliczone miałoby, by być 1 zł. 50 proc. środków miałoby trafiać do samorządów, a połowa do NFZ. Prognozowane wpływy - 500 mln zł rocznie.  

Także podmioty uczestniczące w świadczeniu usługi będącej reklamą suplementu diety będą obowiązane do wniesienia na rachunek właściwego urzędu skarbowego opłaty w wysokości 10 proc. podstawy opodatkowania podatkiem od towarów i usług wynikającej z tej usługi. Środki te zostaną następnie przekazane do Narodowego Funduszu Zdrowia w celu finansowania świadczeń opieki zdrowotnej.

Planowany termin wejścia w życie ustawy to 1 kwietnia 2020 r., opłaty mają być naliczone od dnia jej obowiązywania, a zatem obejmą wyłącznie 3 kwartały.

Kolejny podatek 

Według PASMI wprowadzenie opłaty od reklam suplementów diety narusza konstytucyjną zasadę proporcjonalności – ograniczenie swobody działalności gospodarczej i łamanie autonomię prawa podatkowego.

Organizacja zrzeszająca producentów leków bez recepty o twierdzi, że projektowane zmiany naruszają także unijne prawa podatkowe poprzez wprowadzenie nowego podatku obrotowego. " Proponowana „opłata” posiada cechy podatku obrotowego i  wprowadza wielokrotne opodatkowanie" - podkreśla organizacja. 

PASMI podkreśla, że przepisy nie zawierają możliwości zakwalifikowania wydatków na „opłatę” jako kosztów uzyskania przychodu. 

W opinii organizacji wprowadzenie takiej dodatkowej opłaty naruszy równowagę rynku oraz swobodnego przepływu usług. Spowoduje także dyskryminację wobec innych towarów i usług w obrocie wewnątrzkrajowym stawiając suplementy diety stawiając je na równi z produktami o wysokiej zawartości cukru i z alkoholem.

Zastrzeżenia do wydatkowania pieniędzy z opłat

Według PASMI dodatkowa opłata powoduje dyskryminację podmiotów uczestniczących w świadczeniu usługi będącej reklamą suplementów diety względem innych podmiotów, ale także na wybrany sektor rynku spożywczego.

Organizacja podkreśla, że w tym przypadku istnieje konieczność notyfikacji proponowanych przepisów do Komisji Europejskiej. Dodaje także, że projekt jest wątpliwy legislacyjnie, posiada liczne braki definicji oraz nierzetelną Ocenę Skutków Regulacji, bo proponowane rozwiązane rozwiązania oparte są na nieaktualnych danych rynkowych.

PASMI ma także poważne zastrzeżenia do celu przeznaczenia zgromadzonych z opłat środków finansowych. Przypomnijmy, że w większości mają trafić do Narodowego Funduszu Zdrowia.