Według tego przepisu wnioski, recenzje, umowy i raporty z realizacji zadań finansowanych ze środków na naukę stanowią tajemnicę przedsiębiorstw w rozumieniu przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Wojciech K. zwrócił się do ministra nauki i szkolnictwa wyższego o udostępnienie recenzji, danych recenzentów oraz dokumentów finansowych związanych z wydaniem Dzieł zebranych Józefa Tichnera, realizowanego w ramach Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki.
Minister odmówił wydając decyzje 30 listopada 2015 r., a następnie 20 stycznia br. ponownie rozpatrując sprawę - potwierdził, że recenzje stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa.
Od tej decyzji Wojciech K. odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jego pełnomocnik adwokat Michał Jabłoński dowodził, że organ powinien zbadać, czy recenzja ma związek z działalnością gospodarczą, skoro odwołuje się do ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Praca naukowa, o którą chodzi nie zawiera żadnych danych technicznych ani technologicznych, mających znaczenie dla produkcji, które ingerowałyby w zasady konkurencji. Ponadto prosił o to, by sąd skierował pytanie do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie, czy art. 15 ustawy nie narusza zasad dostępu do informacji publicznej zawartej w art. 61 ust. 1 Konstytucji.
Przedstawicielka ministra, radca prawny Dorota Krupa twierdziła, że organ wydający decyzję nie musi badać, czy ujawnienie danych autorów recenzji będzie miało związek z tajemnicą przedsiębiorstwa. Przepis nie jest nowy, ale do tej pory nikt nie składał skarg w tym trybie - dodała. Więcej>>
Dowiedz się więcej z książki | |
Apelacja w postępowaniu cywilnym. Komentarz i orzecznictwo
|