Najwięcej emocji budzi próg 10% studentów, którzy będą mogli otrzymać dofinansowanie oraz same kryteria jego przyznawania - osiągnięcia naukowe i artystyczne. Dotychczas czynnikiem decydującym o przyznaniu stypendium była wysokość średniej z ocen. Sformułowanie mówiące o osiągnięciach naukowych i artystycznych jest z pewnością mniej precyzyjne, a co za tym idzie, stwarza rektorom możliwość jego uszczegółowienia w regulaminach przyznawania stypendiów zgodnie z decyzją samych władz uczelni. W wielu szkołach takie regulaminy nadal nie powstały, co oznacza, że studenci cały czas nie wiedzą, czy i za co będą mogli ubiegać się o stypendium. Co ważne, uczelniana komisja odpowiedzialna za tworzenie regulaminu może uznać, że wysoka średnia ocen nadal będzie jedynym kryterium przyznawania dofinansowania.
Prawo nie działa wstecz
Jak wiadomo, stypendia przyznawane są za osiągnięcia z poprzedniego roku. Zasada, zgodnie z którą prawo nie działa wstecz, nie pozwala na zmianę sposobu ich przydzielania w odniesieniu do dotacji za rok 2010/2011. Student, który uzyskał średnią wymaganą do otrzymania stypendium zgodnie z regulaminem stypendiów na rok 2010/2011 może spać spokojnie i nie martwić się zmienioną ustawą. Problemem jest brak już uchwalonych regulaminów na nadchodzące dwa semestry. Uczelnie deklarują, że są w trakcie ich przygotowywania. W komunikacie z 15 lipca, przygotowanym przez Rektorat oraz Zarząd Studentów Uniwersytetu Warszawskiego czytamy, że w najbliższym czasie zostaną rozpoczęte prace nad opracowaniem nowych reguł przyznawania stypendium rektora uwzględniających dodatkowe kryteria przewidziane w ustawie, które obowiązywać będą od roku akademickiego 2012/2013.
Kto dostanie więcej?
Dotychczas kwoty przyznawane za wyniki w nauce oraz przeznaczone na pomoc socjalną były równe. W nowelizacji ustawy czytamy: Środki z dotacji, o których mowa w art. 94 ust. 1 pkt 7 i ust. 4, przeznaczone nastypendia rektora dla najlepszych studentów przyznawane w liczbie nie większej niż 10% liczby studentów każdego kierunku studiów prowadzonego w uczelni stanowią nie więcej niż 40% środków przeznaczonych łącznie na stypendia rektora dla najlepszych studentów, stypendia socjalne oraz zapomogi. To oznacza, że najlepsi studenci dostana mniej pieniędzy. Czy w takim razie skorzystają na tym beneficjenci stypendiów socjalnych? Niekoniecznie. Kwota minimalnego dochodu na członka rodziny uprawniająca do pobierania stypendium socjalnego została podwyższona z 602 zł do 782 zł, czyli o 30%. Oznacza to, że faktycznie więcej osób z niego skorzysta, ale prosty rachunek matematyczny pozwala zauważyć, że obniżą się sumy realnej pomocy, a najbardziej potrzebujący nie dostaną wystarczającego dofinansowania.
Marta Osowska
Czytaj więcej:
Co z tymi stypendiami?
]]>