W grudniu Ministerstwo Sprawiedliwości obniżyło opłatę roczną za aplikację radcowską, zmieniając współczynnik, na podstawie którego jest wyliczana, z 3,5 na 2,8. Biorąc pod uwagę minimalne wynagrodzenie (1,5 tys. zł), za szkolenie w 2012 r. aplikanci powinni więc zapłacić 4,2 tys. zł.

Problem pojawił się w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach, która za szkolenie na czwartym roku aplikacji ustaliła opłatę 2,8 tys. zł. Zdaniem jednego zaplikantów, który odbywa aplikację właśnie w Katowicach, nie powinna ona przekraczać 2,1 tys. zł.
Opinię aplikanta podzieliło Ministerstwo Sprawiedliwości. W przesłanej do „Rz" odpowiedzi wyjaśniło, iż w wypadku czwartego roku aplikacji ustalenie wysokości opłaty powinno uwzględniać okoliczność, że nie stanowi on całego roku szkoleniowego. Zgodnie bowiem z art. 32 ust. 2 ustawy o radcach prawnych w brzmieniu obowiązującym przed 25 czerwca 2009 r. aplikacja radcowska trwa trzy lata i sześć miesięcy. „Skoro zatem ostatni rok aplikacji trwa sześć miesięcy, to opłata za ten okres powinna być ustalona w wysokości połowy opłaty za cały rok szkoleniowy, a więc w kwocie 2,1 tys. zł, nie zaś, jak przyjęto w podjętej uchwale, w wysokości 2,8 tys. zł" – wskazała Wioletta Olszewska z Wydziału Komunikacji Społecznej i Promocji MS.

Źródło: Rzeczpospolita