Podczas konferencji zaprezentowano wyniki badania ankietowego "Szkolnictwo wyższe a technologie", w którym wzięli udział kanclerze, zastępcy kanclerzy, dyrektorzy administracyjni lub dyrektorzy generalni, dyrektorzy i kierownicy IT z 64 uczelni członkowskich Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich i Konferencji Rektorów Publicznych Szkół Zawodowych.

Potrzebny jeden program do obsługi uczelni>>

 

Potrzebna zmiana mentalności

Badania przedstawiła Monika Kulesza-Czupryn, dyrektor Segmentu Nauka i Szkolnictwo Wyższe, Wolters Kluwer Polska. - Wiemy, że to była rewolucja i wszyscy musieliśmy nagle nauczyć się funkcjonować w zasadzie jako uczelnie cyfrowe. Ten proces trwa od wielu lat, ale to była próba generalna. Trzeba było zapewnić sprzęt - nie tylko wykładowcom - ale również pracownikom administracji - mówiła. - Główne wyzwania, jakie wskazywały uczelnie, to przygotowanie pracowników i pracowników naukowych do zdalnego nauczania. Trudności w pandemii rodziło też utrzymanie akademików. Większość uczelni tym wyzwaniom sprostała - podkreślała.

 

 

Wiele uczelni zwracało uwagę na potrzebę wdrożenia elektronicznego obiegu dokumentów, wyzwaniem były działania miękkie, troska o dyscyplinę i egzekwowanie przestrzegania restrykcji. 

Pandemia przyspieszyła cyfryzację uczelni

Część studentów i pracowników dydaktycznych rozsmakowała się w zdalnej pracy i nauce, zatem wiele rozwiązań zostanie na uczelniach również po zniesieniu pandemicznych obostrzeń. Zdecydowana większość respondentów – 80 proc. jest zgodna, iż pandemia COVID-19 wpłynęła na to, że pracownicy dydaktyczni w większym stopniu będą pracowali z wykorzystaniem różnych urządzeń IT (laptopów, tabletów), odmiennego zdania jest jedynie 11 proc. badanych - 9 proc. nie udzieliło jednoznacznej odpowiedzi.

Zdaniem zdecydowanej większości respondentów – 87 proc. - pandemia COVID-19 i ograniczenia z nią związane spowodowały, że uczelnie będą dążyły do usprawniania swoich rozwiązań dotyczących cyfrowej komunikacji ze studentami w sprawach  administracyjnych, 11 proc. badanych nie ma zdania na ten temat, a jedynie 2 proc. nie widzi takiej potrzeby. 
Większość - bo aż 86 proc. - zauważa konieczność usprawnienia systemów do zarządzania dokumentami prawnymi i administracyjnymi. Podobnie z obiegiem tych dokumentów - 77 proc. ankietowanych uważa, że uczelnie powinny wdrożyć poprawki w tej materii.

W przypadku pracowników administracyjnych widać podobny trend, jak w przypadku dydaktyków - większość z nich również po pandemii zamierza pracować z wykorzystaniem laptopów i tabletów. W badaniu wskazano bardzo wiele obszarów wymagających wsparcia technologicznego, najczęściej wskazywano na konieczność wdrożenia elektronicznego obiegu dokumentów.

 

Potrzebna zmiana mentalności

Monika Kulesza-Czupryn wskazywała też na potrzebę zmiany mentalności i przyzwyczajeń, bo niektórym uczelniom trudno przestawić się na oprogramowanie do zarządzania uczelniami. Podobnie tę materię przedstawiała Ewa Wiśniewska z Akademii Leona Koźmińskiego. - Na drodze do cyfryzacji najczęściej wskazywane są problemy cyfrowe, barierą są też przyzwyczajenia pracowników oraz obawa, że przestawianie się na nowy system będzie kosztować ich sporo dodatkowej pracy - podkreślała.  Dodała, że ważne jest zadbanie o to, by sami pracownicy uczestniczyli w implementacji nowych rozwiązań.