Czas na decyzję w sprawie ministra nauki Dariusza Wieczorka; będę o tym rozmawiał w poniedziałek z przewodniczącym Nowej Lewicy - zapowiedział na portalu X premier Donald Tusk. Lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty potwierdził, że do spotkania dojdzie w poniedziałek wieczorem. Jak dodał Czarzasty, w planach jest rozmowa "na wiele tematów", a o ewentualnych ustaleniach będzie informował po spotkaniu. - Po wyjściu ze szpitala poprosiłem pana premiera o spotkanie. Dzięki za szybką (jak zwykle) reakcję - wskazał z kolei na portalu X. W ostatnich dniach o ministrze nauki i szkolnictwa wyższego, polityku Lewicy Dariuszu Wieczorku stało się głośno po publikacjach portalu Wirtualna Polska.

 

MEN określi, jakie dokumenty musi przedstawić technik elektromobilności>>

 

Przywołano przy tym słowa Wieczorka, który tłumaczył się tym, że miejsce garażowe wpisał w poprzednim oświadczeniu i myślał, że w najnowszym już nie musi. W reakcji na tekst minister opublikował na portalu X oświadczenie, w którym przeprosił za "nieumyślne błędy". W zeszłym tygodniu Wp.pl opisała natomiast sytuację, w której szefowa związku zawodowego na Uniwersytecie Szczecińskim Gabriela Fostiak poinformowała ministra nauki o nieprawidłowościach, do których, w jej ocenie, dochodzi na uczelni, prosząc o zachowanie anonimowości, ale minister osobiście przekazał jej pisma rektorowi uczelni. - Kobieta została okrzyknięta donosicielką, a uczelnia powiadomiła prokuraturę - napisano.

 

Minister zorganizował wówczas konferencję prasową, na której przekonywał m.in, że Fostiak nie można uznać za sygnalistkę, "tym bardziej, że ustawa o sygnalistach nie weszła jeszcze w życie", a zakres jej skarg to kwestia bieżącego funkcjonowania uczelni. - To są rzeczy, w których strona związkowa ma absolutnie prawo zadawać nawet te najtrudniejsze pytania właśnie panu rektorowi - mówił. Przepraszając kobietę, "jeśli w jakikolwiek sposób poczuła się urażona", zapowiedział, że nie poda się do dymisji. Złożenie wniosku o odwołanie Wieczorka zapowiedział za to klub PiS. - Dariusz Wieczorek jest grabarzem polskiej nauki i uosobieniem wszystkiego złego, z czym kojarzymy SLD-owski układ z lat dziewięćdziesiątych i początków lat dwutysięcznych - przekonywał szef tego klubu Mariusz Błaszczak.  W poniedziałek drugi współprzewodniczący Nowej Lewicy, europoseł Robert Biedroń przekonywał w TVN24, że nie widzi powodu do tak radykalnego kroku, jak dymisja ministra. - W każdym rządzie są ministrowie, którzy w pewnym momencie się potykają - powiedział. Przyznał jednak, że minister "popełnił pewne błędy", za które "będzie musiał się wyspowiadać".  W tym tygodniu będzie spotkanie liderów naszej formacji, organizuje to pan wicepremier Gawkowski, gdzie będziemy rozmawiać z panem Wieczorkiem na temat każdej z tych kwestii. Oczekujemy bardzo głębokich wyjaśnień - powiedział Biedroń.(msPAP)