Sejm w piątek 14 kwietnia uchwalił ustawę o zmianie nazwy uczelni służb państwowych nadzorowanej przez Ministra Sprawiedliwości i o zmianie ustawy o Służbie Więziennej .

Ustawa przewiduje przede wszystkim zmianę nazwy uczelni służby państwowej nadzorowanej przez Ministra Sprawiedliwości – Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości na Akademię Wymiaru Sprawiedliwości.

- Na siłę próbuje się zwiększyć rolę uczelni – powiedział poseł Szczerba. Sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Michał Woś wyjaśniał w czasie obrad komisji sejmowej, że  główną myślą tej ustawy przedkładanej przez Radę Ministrów jest to, żeby ustawowo usankcjonować osiągnięcie przez Szkołę Wyższą Wymiaru Sprawiedliwości, będącą uczelnią mundurową Służby Więziennej, statusu uczelni akademickiej.

Czytaj w LEX: Współczesne problemy więziennictwa z perspektywy funkcjonariuszy Służby Więziennej >

Odpowiednie gremia związane z Ministerstwem Edukacji i Nauki przyznały jej kategorię akademicką i w związku z tym zgodnie z przyjętą praktyką i niedawnymi zmianami legislacyjnymi zmiana nazwy uczelni w przypadku akademii wymaga także tej interwencji legislacyjnej.

Czytaj teżSzkoła dla funkcjonariuszy Służby Więziennej Akademią Wymiaru Sprawiedliwości>>
 

Cena promocyjna: 119.2 zł

|

Cena regularna: 149 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


 

Kierunki zmian

Jak wyjaśniał wiceminister Woś, w związku z tym, że w ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym Senat ma prawo wyboru rektora, który nie byłby osobą mundurową, nie byłby funkcjonariuszem Służby Więziennej, ustawa przewiduje tego rodzaju sytuację i wówczas powoływany jest prorektor ds. mundurowych. A zatem nowelizacja ustawy o zmianie nazwy uczelni przewiduje też regulację w innych kierunkach:

  • Orzecznictwo lekarskie kandydatów do Służby Więziennej (poprzez umożliwienie włączenia w proces rekrutacji jednostek służby medycyny pracy )
  • Dysponowanie tymczasowymi kwaterami służbowymi Służby Więziennej

Legislator  sejmowy Tomasz Czech zwraca uwagę, że paragraf 92 Zasad techniki prawodawczej stanowi o tym, że jedną ustawą zmieniającą obejmuje się tylko jedną ustawę.

- Odstąpienie od tej zasady dopuszczalne jest tylko w przypadku, gdy między zmienianymi ustawami występują niewątpliwe związki tematyczne lub do zrealizowania zamysłu projektodawcy niezbędne jest jednoczesne dokonanie zmian w kilku ustawach. A tutaj, jak widać, są dwa bloki, które – naszym zdaniem – są niezwiązane ze sobą. Z jednej strony jest  blok związany ze zmianą nazwy uczelni, a z drugiej strony są zmiany w ustawie o Służbie Więziennej, nie do końca z tym związane – wskazał Tomasz Czech. - Dodatkowo należy tu przywołać orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który wskazuje, że ustawa nie powinna być aktem prawnym składającym się z oderwanych od siebie przepisów, czysto przypadkowo i bez żadnego związku merytorycznego zebranych w jednym akcie normatywnym. Naszym zdaniem nie powinno więc łączyć się w jednej ustawie spraw niezwiązanych merytorycznie – dodał legislator.

Niegospodarność uczelni

Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego zarzuca temu projektowi, że przepisy są sprzeczne z ustawą o szkolnictwie wyższym jeśli idzie o powołanie rektora uczelni. Co więcej – rektora tej uczelni ma powoływać minister sprawiedliwości na 5-letnią kadencję.

Szkoła jest wspierana pieniędzmi z Funduszu Sprawiedliwości, który miał służyć potencjalnym ofiarom przestępstw. Fundusz zasilał też projekty badawcze prowadzone na tej uczelni nie zawsze związane z celem funduszu.

Opozycja sejmowa twierdzi, na podstawie najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli, że szkoła ta niewłaściwie gospodaruje środkami publicznymi i dzisiaj jest to fundusz kieszonkowy Solidarnej Polski.

Jak poinformował poseł Michał Szczerba, rektor tej uczelni podpisał 10 umów na przekazanie 30 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości. Szkoła rozliczyła się jedynie z 12 mln zł.

Początkowo była to Wyższa Szkoła Kryminologii i Penincjarystyki i miała być typową szkołą zawodową.  Powstała w 2018 r., utworzona przez ministra Zbigniewa Ziobro i jej zadaniem było szkolenie kadr dla służby więziennej. Jednak w 2011 r. przekształcono ją w  Szkołę Wyższą Wymiaru Sprawiedliwości.

Czytaj w LEX: Stec Piotr, Ścieżki kariery akademickiej – habilitacja 2.0 >>

Przekształcenie, utworzenie, a nie zmiana nazwy

Legislator sejmowy Jakub Bennewicz wskazuje na  pewne wątpliwości dotyczące sposobu zrealizowania celu projektodawcy.

- Zgodnie z art. 1 zmienia się nazwę dotychczasowej Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości na Akademię Wymiaru Sprawiedliwości i zastanawiamy się, czy w istocie nie dochodzi tu do przekształcenia jednej szkoły w drugą. A to by implikowało konieczność zamieszczenia w projekcie szeregu dodatkowych przepisów dostosowujących, które by regulowały w szczególności przekazanie mienia, praw i obowiązków czy też statusu pracowników, studentów organów dotychczasowej uczelni nowej uczelni – wskazuje legislator.

Tomasz Czech zwrócił też uwagę, że zgodnie z art. 26 ust. 1 ustawa - Prawo o szkolnictwie wyższym kadencja rektora powinna trwać 4 lata, a zgodnie z art. 24 ust. 9 pkt 1 pierwszego rektora minister powinien powołać na rok. I oczywiście należy traktować to jako powstanie nowej uczelni.

Ustawa ma wejść w życie w terminie 14 dni od ogłoszenia, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiazywać 1 września 2023 r. ( zmiana szyldu).

Prace nad projektem w Ministerstwie Sprawiedliwości trwały 10 miesięcy. Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie nazwy uczelni służb państwowych nadzorowanej przez Ministra Sprawiedliwości zostało przedstawione 12 kwietnia br. późnym wieczorem, zaś głosowania nad poprawkami przewidziane są na dzisiaj wieczór tj. 13 kwietnia br.

Czytaj w LEX: Przetwarzanie danych osobowych na potrzeby wypowiedzi literackiej, artystycznej lub akademickiej >