Obsługująca komunikację tramwajową w tej części woj. śląskiego spółka Tramwaje Śląskie zorganizowała towarzyszące jubileuszowi wydarzenia na kilka dni przed świętem patronki tramwajarzy, św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Dzień ten, dla którego branża zaczerpnęła z obyczaju ludowego określenie „katarzynki”, przypada 25 listopada.
Kulminacją obchodów była piątkowa prezentacja nowego wagonu Pesa Twist 2012 N. To pierwszy z 30 tramwajów zamówionych przez spółkę w ramach wartego 800 mln zł unijnego projektu modernizacji infrastruktury tramwajowej w sześciu miastach regionu.
Nowy 32-metrowy, w większości niskopodłogowy tramwaj (z 206 miejscami, w tym 47 siedzącymi) przejechał świeżo zmodernizowanym – w ramach tego samego unijnego projektu - odcinkiem torowiska w ul. 3 Maja w Zabrzu. Do końca roku mają tam trwać jeszcze prace przy nawierzchni drogowej, w ich czasie zamiast tramwajów kursować będą autobusy.
W czwartek, w podziemnych komorach zabrzańskiej zabytkowej kopalni Guido, przedstawiciele branży, naukowcy i samorządowcy uczestniczyli w konferencji nt. zagadnień technicznych i organizacyjnych związanych z działaniem komunikacji tramwajowej.
Szczególnie komentowane było wystąpienie dr. inż Bogusława Moleckiego z zakładu logistyki i systemów transportowych Politechniki Wrocławskiej. Naukowiec mówił o wpływie rozwiązań sterowania ruchem tramwajów w miastach na efektywność inwestycji tramwajowych. Przedstawiciele Tramwajów Śląskich akcentowali m.in. to, że wdrożenie rozwiązań typu „zielona fala” dla tramwajów – w aglomeracji katowickiej, mimo różnych zapowiedzi nie działa - znacznie poprawiłoby konkurencyjność tego środka transportu.
Piątkowa część konferencji poświęcona była m.in. wykorzystaniu nowych środków unijnych z perspektywy finansowej na lata 2014-2020. Natomiast w poniedziałek – dzień patronki tramwajarzy – będą oni uczestniczyć w uroczystej mszy w swej intencji. Zostanie ona odprawiona w kościele w Chorzowie-Batorym; w tej samej dzielnicy Chorzowa w obiektach dawnej zajezdni z 1931 r. mieści się główna siedziba spółki.
Jak przypomniał w okolicznościowym tekście zamieszczonym w piśmie „Silesia Tram News” Andrzej Zowada z Tramwajów Śląskich, pierwszy w regionie tramwaj o napędzie elektrycznym ruszył w trasę z Katowic przez Wełnowiec do Siemianowic Śląskich 1 października 1898 r. Już wtedy trakcja elektryczna zaczęła wypychać ze śląskich ulic tramwaje parowe i konne (pierwszy w regionie tramwaj z Bytomia przez Rozbark do Piekar Śląskich wyjechał na tory 27 maja 1894 r.).
W połowie 1903 r., korzystając z usług górnośląskich tramwajów, można już było podróżować od Mysłowic po Gliwice. Pierwsze śląskie linie tramwajowe były wąskotorowe (o rozstawie szyn 785 mm). Pierwszą linią o współczesnym rozkładzie szyn 1435 mm stał się (w 1912 r.) odcinek z centrum Katowic do Parku Południowego (obecnie Park Kościuszki). Ostatni wagon wąskotorowy przejechał między Chorzowem Starym a Chorzowem Miastem 31 stycznia 1952 r.
Po II wojnie światowej wiele linii w regionie uzyskało drugi tor. Rozbudowano też sieć w Zagłębiu Dąbrowskim (podwajając tam jej długość). Pierwotnie stosowane pociągi z wagonem silnikowym i wagonów doczepnych zastępowano od późnych lat 60. ub. wieku wielkopojemnymi jednokierunkowymi wozami przegubowymi. To z kolei wymogło budowy na końcach linii tzw. pętli torowych, zamiast wcześniej stosowanych mijanek krańcowych.
Wraz ze zmianami ustrojowymi w Polsce wcześniejsze obsługujące tramwaje państwowe przedsiębiorstwo stopniowo przekształciło się w należącą do samorządów spółkę kapitałową. W ub. roku Tramwaje Śląskie rozpoczęły największy w swej historii, wart ponad 800 mln zł, unijny projekt modernizacyjny. W jego pierwszym etapie, do 2015 r. spółka wymieni 46 km torowisk, kupi 30 nowych wagonów i zmodernizuje 75 używanych.