W przetargu na stworzenie informatycznego systemu ewidencji i zarządzania drogami wojewódzkimi, zamawiający odrzucił ofertę z powodu jej niezgodności z siwz. W opisach dwóch pozycji formularza cenowego zabrakło bowiem serwisu gwarancyjnego i pogwarancyjnego systemu.
Zamawiający zdecydował, że nie może poprawić tego błędu na podstawie art. 87 ust. 2 pkt 3 ustawy z 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2013 r. poz. 907), gdyż nie wiadomo, jaką kwotę wykonawca zamierzał wpisać w pominiętej pozycji. Wykonawca jednak złożył oświadczenie, że ostateczna cena obejmuje wszystkie czynności przewidziane w siwz. Ale to nie przekonało zamawiającego do poprawienia treści oferty. W związku z tym, iż zamawiający wykluczył wykonawcę, sprawa trafiła do KIO.
Izba wyrokiem z dnia 21 marca 2014 r. (KIO 431/14) uwzlędniła odwołanie przedsiębiorcy i nakazała powtórną ocenę ofert oraz poprawienie nieistotnej omyłki na podstawie art. 87 ust. 2 pkt 3 p.z.p. KIO w uzasadnieniu wyroku zwróciła uwagę na to, że zamawiający powinni poprawiać wszelkiego rodzaju błędy, omyłki czy inne nieścisłości oferty, jeśli mają do czynienia z ofertą dobrą a błąd ma charaker nieistotny. To bowiem było intencją ustawodawcy przy uchwalaniu tego przepisu. Automatyczna dyskwalifikacja dobrej oferty jest działaniem sprzecznym z podstawowymi zasadami systemu zamówień publicznych.
KIO stanęła na stanowisku, że zamawiający powinien uwzględnić oświadczenie wykonawcy dotyczące tego, że ujął wszystkie koszty w ofercie. Intencją wykonawcy składającego ofertę w przetargu, jest to by wygrać ten przetarg i zdobyć zamówienie. Nie można zakładać, że wykonawca celowo pomija pewne pozycje formularza. Zamawiający powinien zakładać, że zamiarem wykonawcy było złożenie prawidłowej i zgodnej z preferencjami zamawiającego oferty.
Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z 21 marca 2014 r. (KIO 431/14)
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna