Wykonawcy wielokrotnie, startując w przetargach wskazywali, że spełniają warunki udziału w postępowaniu samodzielnie. Następnie, po wezwaniu do uzupełnienia dokumentów, powoływali się na zasoby podmiotów trzecich. Opinia Urzędu Zamówień Publicznych, której wydanie było konsekwencją ostatniego wyroku TSUE zmienia diametralnie dotychczasowe stanowisko. W tej chwili wykonawca nie może na kolejnym etapie postępowania opierać się na zasobach podmiotów trzecich.
– To diametralna zmiana podejścia. Dotychczas bowiem bardzo często przedsiębiorcy składali samodzielnie ofertę, deklarując, że sami spełniają postawione warunki. Jeśli okazało się, że tak nie jest, i byli wzywani do uzupełnienia dokumentów, to szukali partnera i powoływali się na jego zasoby. Było to o tyle dla nich wygodne, że na tym etapie postępowania wiedzieli już, czy mają szansę na wygraną. Teraz zaś kluczową decyzję będą musieli podejmować przed startem w przetargu – mówi Artur Wawryło, ekspert Centrum Obsługi Zamówień Publicznych na łamach Gazety Prawnej.
Wydana przez UZP opinia prawna uprzywilejowuje wykonawców, którzy już na początku postępowania wskazali, że będą korzystać z cudzych zasobów. W sytuacji, w której okaże się on niewystarczający, wykonawca taki będzie mógł zmienić podmiot trzeci. Wykonawcy, którzy pierwotnie stwierdzili, że samodzielnie będą spełniać warunki udziału w postępowaniu, zaś w trakcie przetargu okazało się, że ich stwierdzenie było błędne, nie będą mogli skorzystać z zasobów podmiotu trzeciego. Problematyczna jest kwestia, czy zachowanie takie nie prowadzi do naruszenia zasady równego traktowania wykonawców.
Źródło: Gazeta Prawna