Wiceprezes Dziuba miał powiadomić śledczych o obsadzaniu przez prezesa Banasia stanowisk dyrektorskich bez konkursów, przez co niektórzy dyrektorzy i wicedyrektorzy mieliby nie posiadać odpowiedniego stażu pracy i doświadczenia w pracy kontrolera. Zawiadomienie dotyczy także m.in. powołania doradców społecznych, wobec których zachodzi podejrzenie, że niezgodnie z prawem otrzymali dostęp do informacji objętych tajemnicą kontrolerską, wśród nich syna Banasia.
Podejrzenie naruszenie prawa
Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Aleksandra Skrzyniarz poinformowała, że "zawiadomienie to dotyczyło przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku obsadzaniem stanowisk dyrektorskich w departamentach i delegaturach wbrew przepisom ustawy, angażowania kontrolerów w wykonywanie obowiązków niewynikających z ustawy, nienależnej wypłaty odpraw emerytalnych, jak również ujawnienia tajemnicy prawnie chronionej".
Sprawa, wszczęta 1 lutego, jest prowadzona w związku z art. 231 par. 1 Kodeksu karnego, zgodnie z którym karze do trzech lat więzienia podlega funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.
Prokuratura ściga Mariana Banasia także w związku z zarzutami składania fałszywych oświadczeń majątkowych w okresie, zanim został prezesem NIK. Śledczy chcą postawić mu kilkanaście zarzutów, w tym podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych.