Burmistrz Zakopanego Janusz Majcher zapowiadał, że przekazanie fragmentu kirkutu zakończy sprawę roszczeń gminy żydowskiej co do nieruchomości w Zakopanem. "Teraz mam upoważnienie od radnych i w najbliższym czasie chcę spotkać się z przedstawicielami krakowskiej Gminy Wyznaniowej Żydowskiej, aby omówić możliwość przekazania im fragmentu kirkutu w zamian za rezygnację z roszczeń co do placu pod Gubałówką" – powiedział w rozmowie z PAP Majcher.
Przewodniczący krakowskiej Gminy Wyznaniowej Żydowskiej Tadeusz Jakubowicz powiedział PAP, że przekazanie działki na Bachledzkim Wierchu wcale nie zakończy roszczeń żydowskich co do terenów w Zakopanem, bo nieruchomość pod dawną synagogą jest niewspółmiernie więcej warta niż fragment dawnego kirkutu. "Plac po dawnej synagodze to działka bardzo atrakcyjna, położona w centrum miasta, a kirkut położony jest na obrzeżach Zakopanego" – powiedział.
Burmistrz twierdzi, że we wcześniejszych nieformalnych rozmowach gmina żydowska godziła się na zamianę działek i nie chciał komentować wypowiedzi Jakubowicza.
Synagogę pod Gubałówką Niemcy wysadzili w 1942 r. Po wojnie działka pod świątynią - położona tuż przy cmentarzu na Pęksowym Brzyzku - przeszła na własność skarbu państwa. Przed wojną Żydzi mieli swój kirkut na Bachledzkim Wierchu; został zniszczony przez Niemców w 1942 r. W 2004 r. z inicjatywy ambasadora USA na Słowacji Ronalda Weisera część kirkutu została odnowiona i ogrodzona, jednak jego fragment - po drugiej stronie drogi - jest nadal własnością prywatnej osoby. Działkę tę kupiło w latach 20. żydowskie stowarzyszenie Bikur Cholim; ziemię dołączono do istniejącego kirkutu, ale nie wpisano do księgi wieczystej. W latach 70. na działce została uwłaszczona prywatna osoba.
Tuż przed wybuchem II wojny światowej w Zakopanem mieszkało 3 tys. Żydów; stanowili oni 15 proc. ludności miasta. Zajmowali się głównie handlem i rzemiosłem. Oprócz synagogi i kirkutu Żydzi mieli w mieście cheder – szkołę dla chłopców, mykwę – rytualną łaźnię.
W 1940 r. hitlerowcy nakazali Żydom opuszczenie Zakopanego, a niektórych zamknęli w obozie na Pardałówce, skąd wychodzili do pracy w kamieniołomach, w tartaku i przy budowie koryta rzecznego. Ostatnich zakopiańskich Żydów Niemcy wywieźli do obozów zagłady w Oświęcimiu, Majdanku, Sobiborze i Treblince w październiku 1942 r.