Zaprezentowany w poniedziałek projekt taryfy zakłada likwidację biletów papierowych i wprowadzenie Poznańskiej Elektronicznej Karty Aglomeracyjnej (PEKA).
Użytkownicy nowej taryfy będą mogli dostosować koszty korzystania z komunikacji do własnych potrzeb poprzez wybór różnego rodzaju biletów długookresowych oraz używania biletów przystankowych, które będą naliczały opłatę w zależności od przejechanego odcinka. Te ostatnie zastąpią dotychczasowe bilety czasowe.
Dotychczas bilety okresowe można było wykupić na ściśle określony czas - tydzień, miesiąc czy rok. Teraz klient będzie mógł kupić bilet okresowy, np. na tyle dni, ile będzie chciał.
W porównaniu do dotychczasowej taryfy, od kilkunastu do 25 proc. taniej za bilet zapłacą ci, którzy wykupią bilety na dwa do sześciu miesięcy. W pozostałych przypadkach ceny biletów nie będą się różnić od dotychczasowych. Obniżka cen dotyczy tylko mieszkańców Poznania i okolic, który płacą na tym terenie podatki.
"To będzie rewolucja w systemie funkcjonowania komunikacji miejskiej w Poznaniu. Jej celem jest zmniejszenie cen biletów oraz zwiększenie zainteresowania mieszkańców możliwością korzystania z transportu publicznego" - powiedział na konferencji prasowej Grobelny.
Osoba, która będzie korzystać z nowego biletu przystankowego, za przejazd zapłaci od 0,60 gr za pierwszy przystanek do 0,08 gr za dziesiąty i kolejne. Dotychczas pasażerowie sporadycznie korzystający z komunikacji płacili za przejazd biletami czasowymi, z których najtańszy 15-minutowy kosztował 2 zł 80 groszy. Według szacunków urzędników w przypadku biletu przystankowego pasażer korzystający z pojazdu na dystansie do siedmiu przystanków minimalnie zyska w stosunku do biletu 15 minutowego, jednak przejeżdżając kolejne przystanki, zapłaci więcej niż dotychczas.
Turyści, którzy będą chcieli skorzystać z transportu miejskiego będą zobowiązani do wydrukowania papierowej karty, na którą będzie można zakupić trzy rodzaje biletów: 30-minutowy, 24-godzinny oraz 72-godzinny.
Każda osoba korzystająca z komunikacji miejskiej, niezależnie od rodzaju posiadanego biletu, będzie musiała odbić swoją kartę przy wsiadaniu do pojazdu. Prezydent miasta przekonuje, że pozwoli to zdobyć dokładne dane dotyczące liczby korzystających na co dzień z komunikacji, co ma pomóc w lepszym planowaniu rozkładów jazdy.
Władze Poznania chcą zmienić również system dystrybucji biletów. Liczba punktów sprzedaży biletów okresowych ma się zwiększyć z 25 obecnie do ponad 200. W przyszłym roku pojawi się również możliwość doładowania karty przez internet.
Zmiany zostaną wprowadzone po ich akceptacji przez Radę Miasta. Projekt nowej taryfy od czerwca 2013 roku jest konsultowany z mieszkańcami Poznania. Do tej pory odbyło się 10 spotkań, w których uczestniczyło 420 poznaniaków. Do końca roku odbędą się kolejne cztery konsultacje.