O planach utrzymania liczby zdobytych mandatów w sejmiku powiedział w czwartek, na konferencji prasowej podsumowującej kampanię wyborczą prezes pomorskich struktur PSL Krzysztof Trawicki.
„Wydaje mi się, że nasze siły pozwolą na uzyskanie tylu właśnie mandatów, ale jeśli uda się zdobyć więcej, to będzie nam tym bardziej miło” – powiedział Trawicki. Przypomniał, że w wyborach przed czteroma laty w głosowaniu do sejmiku PSL uzyskał prawie 10 proc. poparcia.
Trawicki przyznał, że Pomorze jest jednym z najtrudniejszych dla PSL regionów w Polsce. „Tu nie ma historycznych korzeni PSL-owskich, więc tu musimy więcej się napracować, by uzyskać jakiś efekt” – powiedział prezes.
Jak dodał, z braku środków, w kampanii wyborczej PSL nie używało np. bilbordów. „Skupiliśmy się na innych działaniach, np. wszyscy nasi kandydaci na lokalnych radnych mieli obowiązek odwiedzić każdego mieszkańca swojego terenu” – powiedział Trawicki.
Zapytany, czy w przypadku uzyskania mandatów w sejmiku województwa pomorskiego PSL ponownie, jak w kończącej się kadencji, utworzy koalicję z Platformą Obywatelską, Trawicki powiedział, że nie ma nic przeciwko temu. „Ta koalicja się sprawdziła, dobrze nam się współpracowało” – zaznaczył.
Trawicki powiedział też PAP, że jeśli PSL będzie miało swoich przedstawicieli w sejmiku, chciałoby, by jednym z głównych celów ich działań było stworzenie dobrej sieci dróg lokalnych na Pomorzu.
W odbywających się w pięciu okręgach wyborach do sejmiku województwa pomorskiego PSL wystawia 66 kandydatów. Na pierwszych miejscach list partia umieściła radnych kończącej się właśnie kadencji Mirosława Batrucha oraz Huberta Lewnę, a także rolnika i przedsiębiorcę Józefa Sarnowskiego, b. piłkarza i członka reprezentacji narodowej w latach 1976-1983 Janusza Kupcewicza i b. rektora Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku oraz działacza społecznego prof. Wojciecha Przybylskiego.
Na listach PSL do Sejmiku znalazł się także m.in. sam Trawicki oraz dwukrotny złoty medalista olimpijski w zapasach Andrzej Wroński.
Pomorskie struktury PSL nie wystawiły swoich kandydatów na prezydentów pomorskich miast, zgłosiły natomiast osoby, które aspirują do foteli burmistrzów i wójtów a także do stanowisk radnych w gminach i powiatach. „W sumie zgłosiliśmy 170 list” – powiedział Trawicki. (PAP)