Stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska zwróciło się w lutym 2016 r. z wnioskiem do partii PiS o udostępnienie informacji o wszystkich wydatkach poniesionych przez partię za okres od 1 września 2015 r. do 16 lutego 2016 r.
Pytanie o wydatki
Chodziło o podanie kwoty, przedmiotu wydatku, na rzecz kogo był poniesiony i daty wydatku (przelew/wypłata), albo przesłanie zeskanowanych wszystkich dokumentów potwierdzających te wydatki.
Partia odmówiła, ale nie wydała decyzji. Stowarzyszenie złożyło do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skargę na bezczynność i sprawę wygrało. Sąd zobowiązał partię do rozpatrzenia wniosku.
Partia nie zgodziła się z wyrokiem. Złożyła kasację do NSA.
Zarzuty kasacji
Zarzucono błędne uznanie, iż wniosek o udzielenie nieokreślonej liczby różnych informacji spełnia wymóg formalny wniosku o udostępnienie informacji publicznej, którym jest precyzyjne wskazanie konkretnej wnioskowanej informacji o danej sprawie publicznej. Ponadto naruszenie art. 11 Konstytucji RP i art. 23a ustawy z 27 czerwca 1997 roku o partiach politycznych poprzez przyjęcie, że z zasady jawności finansowania partii politycznych można wywieść zasadę jawności wydatków partii przyznającą obywatelom nieograniczone prawo do swobodnego żądania dowolnego zakresu informacji o gospodarce finansowej partii.
NSA oddala skargę
Naczelny Sąd Administracyjny nie widzi podstaw do generalnego wyłączenia z pojęcia informacji publicznej informacji o wydatkowaniu środków publicznych w odniesieniu do partii politycznych. Stosownie do art. 4 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej obowiązane do udostępniania informacji publicznej są władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne (sygnatura I OSK 661/17).
NSA podkreślił, że wydatki partii politycznej są sprawą publiczną, a informacja na ten temat podlega - co do zasady - udostępnieniu na zasadach i w trybie określonych w ustawie. Fakt, że majątek partii politycznej może pochodzić z różnych, określonych w art. 24 ust. 1 ustawy o partiach politycznych źródeł - zarówno publicznych, jak i prywatnych, nie oznacza, że sposób dysponowania tym majątkiem nie stanowi sprawy publicznej. Pamiętać bowiem trzeba, że zgodnie z art. 24 ust. 2 u.p.p. majątek partii politycznej może być przeznaczony tylko na cele statutowe lub charytatywne. Podstawowym celem każdej partii politycznej jest natomiast udział w życiu publicznym poprzez wywieranie metodami demokratycznymi wpływu na kształtowanie polityki państwa lub sprawowanie władzy publicznej.
Sprawa wraca do WSA
Po wyroku NSA, Stowarzyszenie poprosiło o informacje o wydatkach partii. PiS 26 marca 2018 r. wydał decyzję odmowną, gdyż uznał, że informacja jest przetworzona i zestawienie danych wymagać będzie dużego nakładu pracy (art. 3 ust. 1 pkt. 1 ustawy o dostępie informacji publicznej). Ponadto Stowarzyszenie nie wykazało istotnego interesu publicznego.
Stowarzyszenie zaskarżyło decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jak stwierdził na rozprawie adwokat Stowarzyszenia Adam Kuczyński społeczeństwo ma prawo znać wydatki partii politycznych, dotowanych z budżetu państwa.
Adwokat powołał się też na ostatni wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 18 grudnia 2018 r. (SK 27/14), wedle którego wielość żądanych informacji nie jest równoznaczna z przetwarzaniem.
Czytaj: TK: Prawo do uzyskania informacji publicznej przetworzonej jest ograniczone
Sąd oddala skargę Stowarzyszenia
Wojewódzki Sąd Administracyjny 21 grudnia br. uznał skargę Stowarzyszenia za niezasadną. Powodem oddalenia skargi Sieci Obywatelskiej było niewykazanie istotnego interesu publicznego (z art. 3 ust. 1 pkt. 1 ustawy o dostępie).
- Informacja nie istnieje w żądanej formie - powiedziała sędzia Iwona Maciejuk. - Jej wytworzenie wymagałoby dużego nakładu pracy osób z działu księgowości, zwłaszcza odnalezienie w archiwach umów i faktur, zestawienie kwot, dat i osób, obejmujących pięć miesięcy - wyjaśniała sędzia sprawozdawca.
Sąd zauważył, że w orzecznictwie przyjmuje się, że w sytuacji żądania znacznej ilości informacji, których udostępnienie zakłóciłoby prawidłowe funkcjonowanie podmiotu zobowiązanego do ich udzielenia, żądanie takie należy kwalifikować jako żądanie udzielenia informacji przetworzonej. Żądanie to może zostać uwzględnione pod warunkiem wykazania, że jego uwzględnienie jest szczególnie istotne dla interesu publicznego. Oczywistym jest, że krąg podmiotów, które wykażą taką przesłankę, jest ograniczony.
Czytaj: Potrzebna lepsza definicja informacji przetworzonej
Warto zwrócić uwagę, że Trybunał określił podmioty uprawnione do otrzymania informacji publicznej przetworzonej. Zasadniczo prawo do uzyskania informacji publicznej przetworzonej ma jedynie taki wnioskodawca, który jest w stanie wykazać w chwili składania wniosku swoje indywidualne, realne i konkretne możliwości wykorzystania dla dobra ogółu informacji, której przygotowania się domaga, tj. uczynienia z niej użytku dla dobra ogółu.
Jak zaznaczył przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich dyrektor Mirosław Wróblewski w praktyce sądy ograniczają odbiorców informacji przetworzonej do posłów, radnych i ministrów.
Sygnatura akt II SA/Wa 669/18, nieprawomocny wyrok z 21 grudnia 2018 r.