Jeden z mieszkańców złożył wniosek do urzędu miasta o wynajem gminnego lokalu mieszkalnego.
Organ ustalił, że mężczyzna nie spełnia kryterium niezaspokojonych potrzeb mieszkaniowych i uznał, iż nie było podstaw do pozytywnego rozpatrzenia wniosku.
Mężczyzna poskarżył się do sądu administracyjnego.
WSA przypomniał, iż generalną regułą jest przynależność spraw z zakresu prawa i korzystania z lokali mieszkalnych, w tym należących do mieszkaniowego zasobu gmin do materii cywilnoprawnej.
Jest tak od dnia wejścia w życie nieobowiązującej już ustawy z dnia 2 lipca 1994 r. o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych (Dz.U. z 1995 r., nr 86, poz. 433 ze zm.).
Sąd wyjaśnił, nawiązanie stosunku najmu lokalu wchodzącego w skład mieszkaniowego zasobu gminy składa się z dwóch etapów.
Pierwszy etap postępowania przed właściwym organem ma na celu rozstrzygnięcie o tym, czy danej osobie służy prawo do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych z zasobu gminnego, zaś w razie pozytywnego wyniku, w drugim etapie zawierana jest umowa najmu. Najczęściej pierwszy etap kończy się uchwałą lub zarządzeniem, kolejny umową.
W rozpatrywanej sprawie żądanie mieszkańca nie obejmowało zakwalifikowania go do zawarcia umowy najmu, czyli umieszczenia na liście oczekujących, bo po pierwsze wynika to jednoznacznie z treści jego pism, a po wtóre tak je potraktował organ, nie umieszczając ani nie odmawiając umieszczenia go na liście osób oczekujących na zawarcie umowy najmu.
Zaskarżony akt jest pismem informującym, czyli oświadczeniem woli należącym do sfery właścicielskiej, a nie władczej, o tym że organ nie zawrze z nim umowy najmu. Ta kwestia nie mieści się zatem w granicach właściwości sądów administracyjnych, bo nawiązanie stosunku umownego nie następuje w trybie administracyjnym – uznał sąd.
Na podstawie:
Postanowienie WSA w Krakowie z 29 maja 2015 r., sygn. akt III SA/Kr 505/15, nieprawomocne