Inspektor w gminnym ośrodku pomocy społecznej uznał mężczyznę za dłużnika alimentacyjnego, uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych.
Powodem podjęcia takiej decyzji było niestawienie się przez dłużnika na wywiad alimentacyjny.
Mężczyzna poskarżył się do sądu administracyjnego. Tłumaczył, iż pomimo kilkudniowego opóźnienia, chciał udzielić wywiadu i złożyć oświadczenie majątkowe, jednak inspektor odmówiła mu przyjęcia oświadczenia.
WSA przychylił się do skargi mężczyzny.
Sąd wyjaśnił, iż decyzja uznająca dłużnika za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych, nie może stanowić mechanicznej konsekwencji niestawienia się przez zobowiązanego w wyznaczonym terminie na wezwanie organu.
Koniecznym jest rozważenie czy dłużnik celowo unika dopełnienia wynikających z wymienionych przepisów obowiązków. Przede wszystkim należy uwzględnić deklarowaną przez dłużnika alimentacyjnego chęć współpracy, nawet jeśli zgłoszona jest na późniejszym etapie postępowania.
Celem ustawy z dnia 7 września 2007r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (t. j. Dz. U. z 2012 r., poz. 1228 ze zm.) nie jest bowiem dokuczenie dłużnikowi alimentacyjnemu i sprowadzenie na niego jeszcze surowszych dolegliwości w postaci zatrzymania prawa jazdy, czy wszczęcia wobec niego postępowania karnego.
Ustawa ma na celu wyegzekwowanie zadłużenia i dlatego nie powinno się ignorować szczerej woli współpracy dłużnika – podkreślił sąd.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Olsztynie z 19 maja 2015 r., sygn. akt II SA/Ol 327/15, nieprawomocny