Mieszkaniec gminy wystąpił do sądu ze skargą na przewlekłość postępowania i bezczynność burmistrza w ustawieniu znaku drogowego.
Tłumaczył, iż zwrócił się do burmistrza o postawienie znaku zakazu B5 na drodze polnej, należącej do gminy, w części dojazdu na posesje. Wyjaśnił, że na drodze samochody ciężarowe, w tym TIR-y, urządzają postoje, co jest sytuacją nie do zniesienia i co było powodem wielu skarg do władz gminnych oraz Policji.
WSA przypomniał, iż na procedurę umiejscowienia znaku drogowego składają się dwa elementy, a mianowicie: zatwierdzenie przez organ zarządzający ruchem organizacji ruchu i czynność faktyczna, polegająca na samym ustawieniu znaku zgodnie z zatwierdzoną organizacją ruchu.
Przy czym w orzecznictwie sądowoadministracyjnym ugruntowany jest pogląd, że niedopuszczalna jest skarga na czynność faktyczną, jaką jest samo ustawienie znaku drogowego w danym miejscu.
Skoro zaś niedopuszczalna jest skarga na tego rodzaju czynność, to tym bardziej nie jest dopuszczalna skarga na bezczynność organu w tym przedmiocie – uznał sąd.
Na podstawie:
Postanowienie WSA w Olsztynie z 28 stycznia 2015 r., sygn. akt II SAB/Ol 188/14, nieprawomocne