Omówienie orzecznictwa pochodzi z programu LEX dla Samorządu Terytorialnego.
Spór w sprawie dotyczył odpowiedzi na pytanie czy mąż, jako faktyczny opiekun i spadkobierca miał prawo złożyć wniosek i domagać się wypłacenia zasiłku pielęgnacyjnego na zmarłą żonę, po jej śmierci.
Wójt uznał, iż zasiłek pielęgnacyjny jest świadczeniem ściśle związanym z osobą uprawnioną, przysługuje na "samego siebie", nie zaś na innego członka rodziny. W związku z tym umorzył postępowanie dotyczące przyznania zasiłku.
Mężczyzna zaskarżył tę decyzję do sądu administracyjnego.
WSA zwrócił uwagę, iż prawo do zasiłku pielęgnacyjnego jest przyznawane i przysługuje tylko osobie, która spełniła ustawowe przesłanki do jego uzyskania - w tym przypadku – legitymuje się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności.
Śmierć tej osoby nie rodzi żadnych przekształceń podmiotowych, lecz prawo do tego zasiłku wygasa z chwilą śmierci uprawnionego.
Niewątpliwie żona skarżącego była osobą uprawnioną do ubiegania się o przyznanie zasiłku pielęgnacyjnego, jednak wniosek o jego przyznanie został złożony po jej śmierci.
Zatem w związku ze śmiercią osoby wyłącznie uprawnionej do ubiegania się o przyznanie zasiłku pielęgnacyjnego postępowanie administracyjne należało umorzyć – uznał sąd.
Czym innym byłaby sytuacja, gdyby zasiłek został przyznany decyzją za życia żony , lecz nie został wypłacony z jakiegoś powodu.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Poznaniu z 18 lutego 2015 r., sygn. akt IV SA/Po 1276/14, nieprawomocny