Ideą nagród przyznanych po raz dziewiąty przez marszałka województwa świętokrzyskiego, jest zwrócenie szczególnej uwagi na osoby angażujące się w pomoc rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji oraz na instytucje pomocy i integracji społecznej oraz organizacje pozarządowe, realizujące innowacyjne projekty pomocowe.
Statuetkę Świętokrzyskiego Anioła Dobroci otrzymała Teresa Gajewska – przedsiębiorca z Opatowa. Laureatka uczestniczy w programie adopcji na odległość – jest mamą zastępczą dla 13-letniej dziewczynki z Ruandy. Zachęciła też inne osoby do wspierania finansowego dzieci - co pozwala zapewnić im podstawowe produkty do życia.
Gajewska od 2003 r. pełni także funkcję niespokrewnionej, niezawodowej rodziny zastępczej dla 17-letniej dziś dziewczyny. Sponsoruje nagrody na organizowane w Opatowie turnieje i konkursy szkolne oraz festyny rodzinne. Organizuje paczki świąteczne dla najbardziej potrzebujących rodzin, wspiera miejscową świetlicę środowiskową i Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Jałowęsach.
Gajewska odbierając nagrodę i dziękując za wyróżnienie podkreśliła, że pomaga nie dla zasług i poklasku tylko „z dobroci serca”. „Dzielę się tym, co mam i dziękuję Panu Bogu, że mam się czym dzielić” - mówiła później dziennikarzom.
W ramach konkursu przyznano dwa wyróżnienia. W kategorii zespołowej - dla Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Przyjazne schody” działającego przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Baryczy. Stowarzyszenie skupiające rodziców, nauczycieli i przyjaciół ośrodka, prowadzi działalność edukacyjną i rehabilitacyjną na rzecz 121 niepełnosprawnych uczniów placówki.
W kategorii indywidualnej wyróżniono Katarzynę Małgorzatę Rycerz - pracownika Szkoły Podstawowej w Zawichoście. Nauczycielka zorganizowała popołudniową świetlicę dla dzieci, przed świętami organizuje zbiórki żywności dla potrzebujących rodzin, angażuje się także w pomoc dzieciom żyjących w rodzinach z problemem alkoholowym.
Podczas uroczystości zorganizowanej w kieleckim Teatrze im. Stefana Żeromskiego odczytano list ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza, skierowany do laureatów konkursu. „Szczerze podziwiam państwa za chęć i umiejętność dzielenia się z innymi swoim czasem i sobą samym. To piękny gest, wynikający z postawy, która nie pozwala patrzeć obojętnie na jakiekolwiek krzywdy i niedostatek” - napisał minister.