Chodzi o znaczenie prawne zwrotu „praca lub służba w organach bezpieczeństwa państwa”. Problem powstał w związku z ujawnionymi rozbieżnościami w wykładni art. 2 ust. 1 pkt 6 i ust. 3 i art. 7 ust. 1 ustawy lustracyjnej. Rzecznik praw obywatelskich wniósł o podjęcie uchwały przez Izbę Karną SN.
Czytaj: SN: Praca w służbach łączności milicji to służba w organach bezpieczeństwa
Rozbieżności dotyczą wykładni przepisów dotyczących złożenia niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego. Skutkiem tego jest utrata prawa wybieralności do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego i zakazu pełnienia funkcji publicznych na czas od 3 do 10 lat.
Status studenta szkoły milicyjnej
W orzecznictwie uznaje się, że przyjęty na etat podchorążego Pododdziałów Szkolnych, student Wyższej Szkoły Milicyjnej w Szczytnie Akademii Spraw Wewnętrznych był osobą pełniącą służbę w organach bezpieczeństwa PRL.
I tak dla przykładu - z rozkazu personalnego lustrowany otrzymał etat Pododdziałów Szkolnych wskazanej uczelni. Również jako podchorąży otrzymywał wynagrodzenie. Sąd Apelacyjny w Gdańsku ustalił, że lustrowany pełnił służbę w zamiejscowym Wydziale Porządku Publicznego w Akademii Spraw Wewnętrznych w Szczytnie. A ta jednostka jest wymieniona wprost w art. 2 ust. 1 pkt 6 ustawy lustracyjnej. A tym samym w latach 1988 do czerwca 1990 r. nie był wyłącznie funkcjonariuszem MO. Był w tym czasie na etacie podchorążego zamiejscowego wydziału tej uczelni. A zatem Sąd II instancji w Gdańsku uznał, że taka osoba pełniła służbę w organach bezpieczeństwa państwa PRL.
Dwa kierunki orzekania
Z pierwszego modelu orzecznictwa wynika, że słuchacz albo student Wydziału Porządku Publicznego w Szczytnie ASW w okresie od 1 października 1989 r. do 31 lipca 1990 r. tylko z tego względu może zostać uznany za osobę, która pracowała lub pełniła służbę w organach bezpieczeństwa państwa.
Według drugiego zaś modelu samo zaszeregowanie na podstawie personalnego rozkazu w poczet słuchaczy lub studentów wydziału zamiejscowego ASW jest niewystarczające, aby przyjąć że lustrowany może być uznany taką osobę.
Z jednej strony wskazuje się, że wystarczy trwające choćby przez krótki okres, wynikające z personalnego rozkazu, formalne zaszeregowanie w poczet słuchaczy albo studentów ASW. Z drugiej strony wymaga się określonej aktywności po stronie słuchacza albo studenta - choćby w formie wykonywania nieregularnych prac merytorycznie powiązanych z ówczesną działalnością organów bezpieczeństwa państwa.
Rzecznik widzi zatem konieczność zapewnienia jednolitości orzecznictwa sądów apelacyjnych. Skutkiem prawnym funkcjonowania dwóch odmiennych wykładni ustawy lustracyjnej jest bowiem naruszenie zasady państwa prawnego (art. 2 Konstytucji).
Jak udowodnić niewinność
Istotą problemu jest także zakres postępowania dowodowego w takiej sprawie. Pośrednio wpływa to na zakres prawa do obrony lustrowanego. Postępowanie dowodowe znacząco różni się bowiem, gdy badane są tylko dokumenty w postaci personalnego rozkazu oraz świadczące o zapisaniu danej osoby w poczet słuchaczy, od sytuacji, gdy należy wykazać określonego rodzaju aktywność lustrowanego, aby móc stwierdzić, że pracował on lub pełnił służbę w organach bezpieczeństwa.
W ocenie RPO samo zaszeregowanie na podstawie personalnego rozkazu w poczet słuchaczy lub studentów Wydziału Zamiejscowego Porządku Publicznego ASW jest niewystarczające i nie wypełnia kryteriów służby w organach bezpieczeństwa państwa - a już z pewnością nie w takim rozumieniu, jakie przyjmuje ustawa lustracyjna i orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego.
Zwrot użyty w ustawie lustracyjnej "pracować lub pełnić służbę" nie jest zwrotem jednoznacznym - zwraca uwagę rzecznik. - W jego ramach mieści się zarówno formalne zaszeregowanie w poczet instytucji, ale też - dodatkowe zadania na rzecz instytucji i przynoszenie jej korzyści.
Zdaniem RPO trzeba wziąć pod uwagę również wyrok Trybunału Konstytucyjnego w tej kwestii. Celem lustracji - jak wskazuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 11 maja 2007 r. - jest „potępienie i dyskredytacja społeczna, moralna i prawna osób, których działania były trwale związane z łamaniem praw człowieka i obywatela na rzecz komunistycznego ustroju totalitarnego” (sygn. akt K 2/07).
Zagadnienie przedstawione przez rzecznika będzie rozpoznawać Izba Karna Sądu Najwyższego jeszcze w tym kwartale.
Sygnatura akt I KZP 9/21