We wniosku o ukaranie, komendant miejskiej policji zarzucił obwinionemu popełnienie dwóch wykroczeń we wrześniu 2015 r. Wskazał, iż obwiniony miał wówczas dokonać kradzieży słuchawek o wartości 79,99 zł (czyn z art. 119 § 1 k.w.) oraz w tym samym czasie i miejscu, miał on publicznie używać słów powszechnie uznanych za nieprzyzwoite (wykroczenie z art. 141 k.w.).
W grudniu 2015 r. zapadł wyrok nakazowy. Sąd rejonowy uznał obwinionego za winnego dwóch wykroczeń popełnionych w maju 2015 r. Sąd w wyroku przyjął, że obwiniony, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, dokonał kradzieży przewodów miedzianych, wtyczek aluminiowych oraz telewizora o łącznej wartości 155 złotych na szkodę pokrzywdzonego. Sąd przyjął również, że tego samego dnia, obwiniony publicznie parokrotnie używał słów uznanych powszechnie za nieprzyzwoite. Wyrok uprawomocnił się, gdyż żadna ze stron nie zaskarżyła go.
Kasacja RPO
Kasację na korzyść skazanego wniósł Rzecznik Praw Obywatelskich. Wskazał, iż sąd rażąco naruszył przepisy proceduralne. Podniósł, że sąd, wydał wyrok nakazowy, mimo braku skargi uprawnionego oskarżyciela, co stanowiło tzw. bezwzględną przyczynę odwoławczą. Ponadto, zdaniem RPO, okoliczności przypisanych obwinionemu czynów budziły poważne wątpliwości. To zaś powinno skutkować skierowaniem sprawy do rozpoznania na rozprawie -w celu wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności. RPO domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku nakazowego i umorzenia postępowania wobec braku skargi uprawionego oskarżyciela.
Rozstrzygnięcie SN
Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok nakazowy i sprawę przekazał sądowi rejonowemu do ponownego rozpoznania. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że kasacja była oczywiście zasadna. Obwiniony został bowiem skazany za czyny, które nie były mu zarzucone we wniosku o ukaranie. Sąd rejonowy przypisał obwinionemu dwa czyny z maja 2015 r., podczas gdy we wniosku o ukaranie wskazywano, iż obwiniony miał popełnić inne wykroczenia - z września 2015 r. Zarzuty dotyczyły więc innych czynów, niż te ustalone w wyroku. Tego rodzaju błąd sądu, skutkować musiał uchyleniem zaskarżonego wyroku nakazowego.
LEX Linie Orzecznicze>>
Wątpliwości sądu
Sąd Najwyższy wskazał, że sąd rejonowy wadliwie zastosował też przepis dotyczący orzekania o wyroku nakazowym. W świetle art. 93 § 2 k.p.w., orzekanie w postępowaniu nakazowym może nastąpić, jeżeli okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości. Sąd nie może więc wydać wyroku, gdy istnieją wątpliwości co do winy i okoliczności czynu. Tak było w niniejszej sprawie. Sąd nie dysponował bowiem przyznaniem się obwinionego do popełnienia kradzieży. Nie ujawniono przy nim również skradzionych słuchawek. Brak było także jednoznacznych dowodów, by ustalić, że obwiniony miał publicznie używać słów powszechnie uznanych za nieprzyzwoite. Skutkiem tego, sąd powinien więc skierować sprawę obwinionego na rozprawę, a nie poprzestać na wydaniu wyroku nakazowego.
Rzecznik Praw Obywatelskich w kasacji domagał się umorzenia procesu wobec obwinionego. Tego rodzaju żądanie nie było jednak zasadne, skoro uprawniony oskarżyciel wniósł sprawę do sądu. Należało więc ją rozpoznać - w zakresie wykroczeń wskazanych we wniosku o ukaranie. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że zarzuczane obwinionemu czyny nie uległy przedawnieniu, więc sąd rejonowy powinien ponownie przeprowadzić proces. Jego obowiązkiem jest rozpoznać zarzuty o popełnienie wykroczeń, które zostały zawarte we wniosku o ukaranie.
Wyrok Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2018 r., V KK 84/18, LEX nr 2473815.