Sąd Najwyższy zajmował się kasacją wniesioną przez pełnomocnika pokrzywdzonej - właścicielki suczki wabiącej się Cerenia, rasy dog. Właścicielka nie zgodziła się z orzeczeniem uniewinniającym lekarza weterynarii Andrzeja W. (dane zmienione).

Zarzucono mu działanie wbrew ustawie o zawodzie lekarza weterynarii. Chodziło o to, że przywieziona do kliniki weterynaryjnej w Katowicach suczka w ciąży nie została właściwie zdiagnozowana i leczona. Dostała skrętu macicy, w wyniku czego zmarła, a wraz z nią 14 szczeniąt.

Korzystna opinia biegłego

Zdaniem właścicielki lekarz weterynarii powinien pozostawić suczkę na 24-godzinneh obserwacji w klinice - tego jednak nie uczynił.

Sąd Śląskiej Izby Weterynaryjnej – I instancji 29 maja 2023 r. uniewinnił obwinionego weterynarza od odpowiedzialności za błąd medyczny. Posłużył się przy tym opinią biegłego weterynarii, powołanego przez sąd, korzystną dla obwinionego.

Właścicielka psa odwołała się do Sądu II instancji i Krajowy Sąd Lekarsko-Weterynaryjny 17 października 2023 r.  potwierdził ustalenia sądu I instancji i wyroku nie uchylił.

Czytaj w LEX: Uznawanie kwalifikacji lekarzy weterynarii, położnych i pielęgniarek >

Z orzeczenia nie była zadowolona pokrzywdzona i za pośrednictwem pełnomocnika wniosła kasację do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Zarzuty dotyczyły głównie uchybień proceduralnych:

  • naruszenia art. 433 par. 2 k.p.k. poprzez powierzchowną kontrolę odwoławczą,
  • nierozpoznanie zarzutów dotyczących wydanej przez biegłego opinii, uniemożliwienie zadania pytań biegłej sądowej i niewyjaśnienie wszystkich wątpliwości.

 

Pełnomocnik poszkodowanej adwokat Dominika Rudnicka wskazywała na rozprawie przed Sądem Najwyższym, że sąd II instancji nie tylko nie odniósł się do zarzutów wobec opinii biegłej, ale także nie powołał innego biegłego sądowego, aby uzupełnić istniejący dowód, gdyż wkradły się liczne niejasności w dokumentacji medycznej.

Krajowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej dr Rafał Michałowski uznał, że kasacja nie zasługuje na uwzględnienie. Stwierdził, że sądy złożone z lekarzy weterynarii właściwie oceniły starania obwinionego, a uchybienia proceduralne nie miały wpływu na orzeczenie.

Sprawdź w LEX: Kogo należy obciążyć kosztami odłowienia psa przez weterynarza, którego właściciel został ustalony na podstawie chipa? >

SN uchyla wyrok II instancji

Sąd Najwyższy uznał jednak, że kasacja jest częściowo zasadna i uchylił orzeczenie sądu odwoławczego. Przekazał sprawę do ponownego rozpoznania w celu uzupełnienia braków i wyjaśnienia wątpliwości, zwłaszcza jeśli chodzi o nierozpoznanie zarzutów odwołania.

- Zarzuty wobec opinii biegłego weterynarza były konkretne. Strony miały prawo mieć zastrzeżenia do tej opinii i zadawać pytania – wyjaśniał sędzia sprawozdawca Marek Motuk. – Wniosek o wezwanie biegłego, który wydał ekspertyzę, nie został uwzględniony i był to błąd sądu odwoławczego.

Sąd Najwyższy nie przesądził o wyniku tej sprawy, ale podkreślił, że opinia biegłego miała wpływ na końcowe orzeczenie i uniewinnienie.

Wyrok Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN z 4 września 2024 r., sygn. akt II ZK 23/24