Dzisiaj Sąd Najwyższy na posiedzeniu jawnym rozstrzygnął - na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich - pierwszą skargą nadzwyczajną od prawomocnego wyroku sprzed lat. Skarga dotyczyła dwóch sprzecznych orzeczeń w sprawie nabycia spadku przez te same osoby: z 1995 r. i z 2000 r.

Czytaj: RPO kieruje do Sądu Najwyższego pierwszą skargę nadzwyczajną>>
 

Uporządkowanie prawa dziedziczenia

- Zaskarżone orzeczenie z 10 kwietnia 2000 r. o nabyciu spadku należało uchylić, zgodnie z art. 89 ustawy o Sądzie Najwyższym, który mówi o zapewnieniu zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej - powiedział w uzasadnieniu sędzia sprawozdawca Grzegorz Żmij.

Orzeczenie Sądu Rejonowego w Biłgoraju zaskarżone skargą nadzwyczajną było prawomocne i nie przysługiwał od niego żaden środek zaskarżenia. - Prawo dziedziczenia podlega ochronie konstytucyjnej, podobnie jak prawo własności i z tej racji państwo ma określone obowiązki; sądy są zobowiązane określić kto dziedziczy spadek i jakie są udziały - podkreślił sędzia sprawozdawca. - Jednak wydane przez ten sam sąd i w tym samym składzie postanowienie rażąco naruszyło prawo - dodał.

Sprawdź w LEX: Skarga nadzwyczajna w praktyce >

Sąd Rejonowy w Biłgoraju powinien odrzucić wniosek Mirosława J., gdyż już raz orzekł, kto dziedziczy po Florentynie J. - Wydanie drugiego orzeczenia godziło w demokratyczny porządek - zaznaczył SN.

Skutkiem wydania dwóch prawomocnych postanowień była niemożność rozporządzania majątkiem pozostawionym przez spadkodawców spadkobiercom, a także - niemożność zbycia czy podział. SN uchylił postanowienie z 2000 r. i umorzył postępowanie o nabycie spadku po Florentynie J.

 

Cena promocyjna: 103.2 zł

|

Cena regularna: 129 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Opinia przedstawiciela Rzecznika

Jak powiedział przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich, specjalista Adam Graczek z Zespołu prawa Cywilnego, w sytuacji dwóch prawomocnych orzeczeń naruszających zasadę ne bis in idem, jedynym środkiem prawnym pozostaje skarga nadzwyczajna. Gdyby nie skarga nadzwyczajna to nie istniałby środek prawny do wzruszenia niezgodnego z prawem orzeczenia o stwierdzeniu nabycia spadku. Dlatego, że upłynął w tej sprawie pięcioletni termin potrzebny na wznowienie postępowania.

- Trudno wyobrazić sobie bardziej uzasadnione zastosowanie skargi nadzwyczajnej niż w tej sprawie - powiedział Graczek. - Zwłaszcza, że nie doszło do nieodwracalnych skutków prawnych, to znaczy spadkobiercy nie rozporządzili swoim udziałem. Dlatego drugie orzeczenie sądu z 2000 r. należało uchylić - dodał.

Sygnatura akt I NSNc 1/19, postanowienie z 26 marca 2019 r.

Zobacz w LEX procedury: