Chodzi o etyczne, zgodne z rotą ślubowania postępowanie ławnika w kontaktach z mediami, które mogą odbywać się za pisemną zgodą prezesa SN.

Ponadto ławnik musi przestrzegać następujących zasad w mediach społecznościowych, takich jak Facebook,  Twitter, Instagram, WatsApp, Messenger, Viber, Linkedin itd.:

  1. Ławnicy powinni "rozgraniczać swoją tożsamość prywatną od tożsamości ławnika" podczas korzystania z mediów społecznościowych (aktywność powinna być neutralna i powściągliwa).
  2. Ławnicy nie powinni wyrażać w mediach społecznościowych poglądów oraz zamieszczać treści, które mogłyby podważyć zaufanie społeczne do wymiaru sprawiedliwości oraz mogłyby podważać ich niezawisłość i bezstronność.
  3. Ławnicy nie powinni wyrażać w mediach społecznościowych opinii odnoszących się do bieżących wydarzeń politycznych, a zwłaszcza opinii odnoszących się do wymiaru sprawiedliwości.
  4. W rozmowach prywatnych powinni zachować powściągliwość i ostrożność, jeśli idzie o ton, jak i standard używanego języka.
  5. Ławnicy nie powinni mieć w mediach społecznościowych jakichkolwiek interakcji , które w sposób bezpośredni lub pośredni dotyczyłyby spraw, które były, są lub mogą być rozpoznawane w Izbie Dyscyplinarnej SN. 

    Cena promocyjna: 57.75 zł

    |

    Cena regularna: 77 zł

    |

    Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


 

Komentarz:

Wydanie przez prezesa Izby "wytycznych" akurat 20 września zapewne nie ma żadnego związku z ukazaniem się tego dnia w serwisie Prawo.pl wywiadu z jednym z ławników SN. 
Ławnik nie pytał prezesa o zgodę, bo nie wiedział, że ma taki obowiązek. No i trochę krytycznie wypowiedział się o niezrozumiałej dla niego praktyce polegającej na usuwaniu publiczności i dziennikarzy z części rozpraw dyscyplinarnych. Być może wyrażona w tym wywiadzie opinia "mogłaby podważyć zaufanie społeczne do wymiaru sprawiedliwości", więc potrzebne były wytyczne. Tak trzymać Panie Prezesie, tzn. trzymać tych ławników za twarz.

Krzysztof Sobczak

Czytaj: 
Ławnik SN: Sąd nie musi wiedzieć, kto przysłuchuje się rozprawom>>
Bunt publiczności w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego>>