Trybunał Sprawiedliwości w wyroku wydanym 19 listopada 2019 roku w połączonych sprawach  C- 585/18 C- 624/18 i C- 625/18 odpowiadał na pytania prejudycjalne składów sędziowskich Sądu Najwyższego. Pytania dotyczyły – mówiąc najogólniej –  wymagań dotyczących  niezależności sądownictwa krajowego w świetle prawa unijnego i oceny w tym kontekście statusu Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego (ID SN) oraz Krajowej Rady Sądownictwa (KRS). 

Czytaj: TSUE: Sąd Najwyższy ma ocenić, czy Izba Dyscyplinarna jest niezależna>>
 

Wykładnia unijnego prawa i wskazówki dla sądu

Trybunał postąpił zgodnie z logiką procedury prejudycjalnej. Dokonał wykładni prawa unijnego dotyczącego niezależności sądownictwa i udzielił sądowi odsyłającemu szczegółowych wskazówek, natomiast ostateczne rozstrzygnięcie co do tego, czy ID SN i KRS spełniają wymagania prawa unijnego pozostawił Sądowi Najwyższemu.
Taki charakter wyroku rozczarował z jednej strony tych obserwatorów, którzy spodziewali się że TS dokona bezpośrednio krytycznej oceny położenia ID SN  i KRS. Nietrafna jest jednak, z drugiej strony, radość innych obserwatorów, którzy uznali wyrok za wyraz désintéressement   Unii w sprawach sądownictwa w Polsce, albo wręcz za aprobatę obecnego stanu rzeczy.

Unia wymaga niezależnego sądownictwa

Trybunał przytoczył tezy z wcześniejszego orzecznictwa, że jakkolwiek unormowanie organizacji i funkcjonowania sądownictwa należy do samych państw członkowskich, to jednak wymaganiem w świetle prawa unijnego jest zapewnienie niezależności sądów i to nie tylko w sprawach z elementem unijnym. Sądy krajowe są sądami unijnymi i zakresie ich jurysdykcji mieści się potencjalnie stosowanie prawa unijnego. Trybunał powtórzył swoją charakterystykę niezależności (niezawisłości) sędziowskiej, jako nieuleganie wpływom zewnętrznym, a także jako bezstronność.   Ta ostatnia cecha została rozbudowana z obszernym odwołaniem się do orzecznictwa ETPC.

 

Cena promocyjna: 211.65 zł

|

Cena regularna: 249 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Kluczowy udział KRS w powoływaniu sędziów

Największe znaczenie mają zawarte w wyroku obszerne wskazówki Trybunału co do czynników mogących świadczyć o braku niezależności Izby Dyscyplinarnej SN. Nie sposób byłoby je tutaj omawiać; por. pkty 131-135-146-154 wyroku.  Wśród tych czynników na uwagę zasługuje jeden z nich: udział KRS w procedurze powoływania sędziów Izby Dyscyplinarnej SN.

Czynniki decydujące o niezależności organu

To otwarło kolejny istotny wątek w argumentacji TS. Jest nim katalog czynników przesądzających o tym, że KRS jest (albo nie jest ) organem wystarczająco niezależnym od władzy ustawodawczej i wykonawczej oraz od organu, któremu ma przedłożyć wniosek o powołanie sędziego. Czynniki te zostały rozwinięte w pkt 141-145 wyroku. Syntetycznie ujął  to Trybunał  stwierdzając, że do sądu odsyłającego będzie należało ustalenie, na podstawie wszystkich okoliczności zarówno faktycznych, jak i prawnych, dotyczących zarazem okoliczności, w jakich członkowie KRS zostali wybrani, oraz sposobu, w jaki organ ten konkretnie wypełnia wyznaczoną mu rolę, czy KRS daje wystarczające gwarancje niezależności od organów władzy ustawodawczej i wykonawczej  (pkt 140).   
Nie ma co prawda o tym mowy w omawianym wyroku, ale można przypuszczać, że nader istotną okolicznością przy ocenie statusu KRS jest to, że od wielu miesięcy odmawia się opinii publicznej, z drastycznym naruszeniem polskiego prawa, ujawnienia list poparcia dla sędziów – kandydatów na członków Rady.

Orzeczenia SN raczej oczywiste

Najbardziej dyskusyjną (i dyskutowaną) kwestią jest jednak to, co będzie dalej, czyli jakie mogą być konsekwencje omawianego wyroku. Tu jest wiele niewiadomych.
W pierwszym rzędzie SN podejmie odroczone rozprawy w sprawach głównych i w ramach postępowania oceni, stosownie do wskazówek TS, czy Izba Dyscyplinarna SN spełnia wymagania niezależnego sądu, a KRS jest wystarczająco niezależna od władzy ustawodawczej i wykonawczej. Na sto procent można założyć, że odpowiedź będzie przecząca. Jest bardzo prawdopodobne, że wyroki zostaną wydane w powiększonych składach.

Przyjmuje się, że wyroki prejudycjalne mają szerzą moc wiążącą, wykraczającą poza konkretne sprawy, na tle których zostały wydane. Konsekwentnie, wyroki SN wydane stosownie do wskazówek TS w omawianych sprawach powinny być respektowane przez inne polskie sądy. Dodatkowym argumentem będzie zapewne autorytet sądu, który wystąpił z pytaniami prejudycjalnymi, którym był właśnie SN.

Potrzebne zmiany w prawie

Uznanie Izby Dyscyplinarnej SN i Krajowej Rady Sądownictwa za organy niespełniające standardów unijnych powinno być impulsem dla organów stanowiących prawo do dokonania szybkich zmian ustawowych. Można się jednak obawiać, że tak się nie stanie. Powstanie wówczas sytuacja głębokiej niepewności prawnej. W skali unijnej spowoduje to dalszy spadek prestiżu Polski, a także groźbę wniesienia do TS skargi przeciwko Polsce z zarzutem naruszenia zobowiązań traktatowych wobec nierespektowania wskazań wyroku prejudycjalnego.

Autor: Stanisław Biernat, profesor nauk prawnych, nauczyciel akademicki na Uniwersytecie Jagiellońskim, sędzia, a od 2010 do 2017  roku wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego.

Czytaj w LEX:

Bujalski Rafał, SN ma zbadać niezależność Izby Dyscyplinarnej. Omówienie wyroku TS z dnia 19 listopada 2019 r., C-585/18, C-624/18 i C-625/18 (KRS i SN) >

Dodatkowa argumentacja do wspólnego stanowiska w sprawie wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 19 listopada w sprawach połączonych C-585/18, C-624/18 i C-625/18 >

Wspólne stanowisko w sprawie wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 19 listopada 2019 r. w sprawach połączonych C-585/18, C-624/18 i C-625/18 >