W 1981 roku Norwegowie rezygnują z dożywocia i zamieniają na najdłuższą karę – do 21 lat pozbawienia wolności. Ale cały czas we wszystkich państwach skandynawskich istnieje środek zabezpieczający, który może być orzeczony wobec osób dopuszczających się poważnych przestępstw przeciwko życiu. Nie jest przy tym koniczne orzeczenie, że sprawca był niesprawny umysłowo - wyjaśnia prof. Monika Płatek. - Sąd może więc, orzec karę izolacyjną, a następnie ów środek zabezpieczający i bezterminowy. Warunek jest jeden: należy sprawdzać co jakiś czas, czy człowiek powinien nadal być pozbawiony wolności.
Do wszystkich osób, które teraz wypowiadają się, że 21 lat więzienia to za mało, powiem – to jest okres długi - mówi prof. Monika Płatek. więcej