W przedmiotowej sprawie podatnik prowadzi działalność polegającą na zakupie na zlecenie klienta biletów lotniczej komunikacji międzynarodowej. Klient zleca rezerwację zakupu biletu, a podatnik dokonuje rezerwacji biletu bezpośrednio u przewoźnika. Bilety są wystawiane przez przewoźnika na nazwisko zlecającego klienta. Klient otrzymuje potwierdzenie rezerwacji oraz dokonuje u podatnika zapłaty obejmującej bilet i prowizję. Biuro nie jest w posiadaniu biletu. Przewoźnik generuje bilet elektronicznie.
Zdaniem podatnika, w przypadku sprzedaży biletów lotniczej komunikacji międzynarodowej, wynagrodzenie (prowizja) także będzie opodatkowane stawką 0 proc. Minister Finansów uznał jednak stanowisko podatnika za nieprawidłowe. Sprawa trafiła do sądu. WSA w Bydgoszczy uznał, że zawarte w art. 83 ust. 5 pkt 4 ustawy o VAT pojęcie "międzynarodowy bilet lotniczy", które w przypadku transportu osób stanowi dowód świadczenia usługi transportu międzynarodowego, należy rozumieć szeroko pod względem formy nawet do tego stopnia, że istnieje on jedynie wirtualnie.
W przypadku biletu elektronicznego, nikt nie pozostaje w jego posiadaniu. Sąd nie ma wątpliwości, że wystarczy posiadanie numeru rezerwacji, by klient był uprawniony do przewozu. Zdaniem Sądu, skoro w uzgodnionym z prawem unijnym uregulowaniu podatku VAT ustalono dla usług, jakie świadczył podatnik, stawkę 0 proc., to wymogi formalne by zastosować tę stawkę muszą pozostawać w zgodzie z zasadą proporcjonalności. Inaczej mówiąc, wymóg dokumentowania nie może być zbyt formalistyczny czy uciążliwy dla podatnika.
Istotą zapisu art. 83 ust. 1 pkt 23 w związku z art. 83 ust. 5 pkt 4 ustawy VAT jest bilet, a nie posiadanie go przez podatnika. W takim wypadku nie ma przeszkód, by przyjąć, że jeśli podatnik posiada dowody na to, że istniał międzynarodowy bilet lotniczy - dowód zawarcia umowy przewozu, to nie ma przeszkód by zastosować stawkę 0 proc.
(I SA/Bd 266/11)
Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line
Źródło: www.nsa.gov.pl, stan z dnia 11 lipca 2011 r.