"Duże płatności gotówkowe wiążą się z bardzo dużym ryzykiem prania pieniędzy i finansowania terroryzmu" - głosi tekst dyrektywy. Nowe przepisy nakładają obowiązek identyfikacji i weryfikacji klientów, w przypadku których istnieje podwyższone ryzyko prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu.
Dyrektywa będzie obejmowała m.in. banki, notariuszy i prawników, pośredników w obrocie nieruchomościami, kasyna, firmy bukmacherskie czy inne osoby prowadzące handel towarami. W stosunku do poprzedniej propozycji próg kwoty transakcji, powyżej którego podmioty gospodarcze zobowiązane są do sprawdzenia kontrahenta, został obniżony z 15 tys. do 10 tys. euro. W przypadku gier hazardowych próg ten wynosi 2 tys. euro.
Czytaj: Zjawisko prania brudnych pieniędzy narasta>>>
Jak zaznaczono w dokumencie, ryzyko prania pieniędzy i finansowania terroryzmu nie jest takie samo w każdym przypadku. Z tego względu niektóre przypadki mogą być wyłączone z przepisów, ale nie ma takiej możliwości w przypadku kasyn.
Ponadto państwa członkowskie mają prowadzić rejestry "rzeczywistych beneficjentów", czyli faktycznych właścicieli firm czy spółek, a nie tylko właścicieli prawnych. Rejestr taki może znajdować się np. w rejestrze handlowym lub w rejestrze spółek.
Rejestr ma obejmować informacje takie jak: imię i nazwisko, miesiąc i rok urodzenia, obywatelstwo, oraz państwo zamieszkania beneficjenta rzeczywistego, jak również informacje o charakterze i skali posiadanego udziału. Dostęp do danych w rejestrze, obok właściwych organów i jednostek analityki finansowej, mają mieć podmioty zobowiązane do sprawdzenia klienta, a także wszelkie osoby lub organizacje, które mogą "wykazać uzasadniony interes".
Autor: Wiesław Jasiński
Osoby na eksponowanych stanowiskach politycznych. Przeciwdziałanie korupcji i praniu pieniędzy>>>
Państwa UE uzgodniły również treść rozporządzenia w sprawie informacji towarzyszących transferom środków pieniężnych. Zgodnie z obowiązującym prawem firmy świadczące usługi płatnicze zapewniają informacje o płatniku. Nowe przepisy wprowadzają wymóg informacji także o odbiorcy.
Przepisy musi jeszcze zatwierdzić Parlament Europejski. Państwa członkowskie UE będą miały 2,5 roku na wdrożenie dyrektywy do prawa krajowego. Rozporządzenia są stosowane bezpośrednio i nie wymagają wdrożenia do systemu prawnego państw członkowskich.
Z Brukseli Filip Dutkowski (PAP)