Okręgowa Izba Radców Prawnych w Warszawie szkoli jednocześnie 1990 aplikantów radcowskich (spośród 6100 w całym kraju). Najliczniejszy jest rok pierwszy, który rozpoczął szkolenie w 2007 roku – 1138 aplikantów. Liczby te odpowiadają ilości studentów wydziału prawa dużej uczelni. Tak ogromna ilość aplikantów stwarza poważne problemy organizacyjne oraz zagraża merytorycznej jakości szkolenia. Do OIRP wciąż na-pływają sygnały z sądów, iż nie są one w stanie przyjąć więcej aplikantów, nie ma wolnych stanowisk do pracy, nie ma miejsc na salach sądowych.
Spośród 1990 aplikantów radcowskich, których w bieżącym roku szkoli warszawska Izba najliczniejszy jest rok pierwszy (kandydaci przyjęci w 2007 roku) – 1138 aplikantów. Pozosta-łe roczniki są mniej liczne: na drugi rok uczęszcza 400 aplikantów, na trzeci 218, zaś na czwarty 234. Liczby te odpowiadają ilości studentów wydziału prawa dużej uczelni.
Tak ogromna ilość aplikantów stwarza poważne problemy organizacyjne oraz zagraża merytorycznej jakości szkolenia – podkreśla Agnieszka Kurach, Wicedziekan Rady OIRP w Warszawie, Przewodnicząca Komisji ds. aplikacji, wskazując na główny cel aplikacji radcow-skiej, jakim jest przygotowanie praktyczne do samodzielnego wykonywania zawodu radcy prawnego. Przyjęty przez Krajową Radę Radców Prawnych Regulamin aplikacji nakłada na poszcze-gólne Izby obowiązek zapewnienia szkoleń praktycznych w sądach powszechnych, sądach administracyjnych oraz organach administracji i innych jednostkach stosujących prawo. Mają one stanowić uzupełnienie dla wykształcenia teoretycznego, nabytego w czasie studiów prawniczych. Aby przekonać się, jak bardzo niezbędna absolwentom wydziałów prawa jest praktyka, wystarczy zajrzeć do prac aplikantów pierwszego roku. Wielu z nich popełnia proste błędy, które na aplikacji obniżają jedynie ocenę z kolokwium, ale już w toku prawdziwego procesu spowodowałyby jego przegranie z powodu na przykład uchybień formalnych pełnomocnika.
Według przedstawicieli OIRP pojawił się problem związany z niewystarczającą ilością patronów. Sytuacja, w której na jednego sędziego przypada 4 – 5 aplikantów radcowskich (przy równoczesnym wykonywaniu przez sędziego patronatu nad aplikantami sądowymi i adwo-kackimi), może stwarzać zagrożenie, że w praktyce patronat sędziego będzie sprowadzał się do formalnego jedynie potwierdzenia obecności w sądzie.
Do OIRP wciąż napływają sygnały od kolejnych jednostek, iż nie są one w stanie przyjąć więcej aplikantów, nie ma wolnych stanowisk do pracy, nie ma miejsc na salach sądowych. Na przykład Warszawska Izba Komornicza poinformowała, iż tylko 37 komorników wyraziło zgodę na przyjęcie aplikantów – te 37 osób powinno spotkać się z 1138 aplikantami... Z kolei Wojewódzki Sąd Administracyjny w zeszłym miesiącu oświadczył, że w ciągu roku szkoleniowego może przyjąć 57 aplikantów – obecnie na III roku aplikacji rad-cowskiej jest ich 218, w przyszłym będzie 400, a za dwa lata około 1000… - Na dzień dzisiejszy wiadomo już, że w przyszłym roku szkoleniowym będzie jeszcze gorzej. Sądy Gospodarcze z trudem radzą sobie ze szkoleniem II roku aplikantów radcowskich, który liczy 400 osób i nie będą w stanie przyjąć ponad 1000 aplikantów, którzy zgłoszą się w październiku 2008 r. – podkreślają przedstawiciele OIRP w Warszawie.
Tłok na aplikacji radcowskiej
Okręgowa Izba Radców Prawnych w Warszawie szkoli jednocześnie 1990 aplikantów radcowskich (spośród 6100 w całym kraju). Najliczniejszy jest rok pierwszy, który rozpoczął szkolenie w 2007 roku 1138 aplikantów. Liczby te odpowiadają ilości studentów wydziału prawa dużej uczelni. Tak ogromna ilość aplikantów stwarza poważne problemy organizacyjne oraz zagraża merytorycznej jakości szkolenia. Według przedstawicieli OIRP pojawił się problem związany z niewystarczającą ilością patronów. Do OIRP wciąż napływają sygnały z sądów, iż nie są one w stanie przyjąć więcej aplikantów, nie ma wolnych stanowisk do pracy, nie ma miejsc na salach sądowych.