Celem jest - jak wynika z uzasadnienia projektu - zmiana przepisów, na mocy których wprowadzone zostaną instrumenty kontrolne w zakresie terminowości wyznaczania posiedzeń i rozpraw w sprawach o szczególnej wadze, także tych, w których zwłoka w rozpoznaniu może zagrozić dobru postepowania, w tym z uwagi na ryzyko przedawnienia karalności przestępstwa.

Czytaj: Szykuje się chaos w sprawach karnych - nowy kodeks już dzieli sędziów >>

 

Co się ma zmienić?

Chodzi o rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości Regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury i par. 319 tegoż regulaminu . Obecnie, zgodnie z nim, prokurator, w toku postępowania sądowego, dąży do realizacji celów postępowania karnego określonych w art. 2 par. 1 k.p.k. oraz współdziała z sądem w przeprowadzeniu procesu rzetelnego, sprawnego i z poszanowaniem godności uczestników postępowania.

29 sierpnia do opiniowana skierowano pierwszą wersję projektu. Zgodnie z nią dodane miały zostać ust. 2 i 3, zgodnie z którymi: w przypadku zwłoki w wyznaczeniu terminu rozprawy lub posiedzenia w sprawach o szczególnej wadze, a także w sprawach, w których zwłoka w rozpoznaniu może zagrozić dobru postępowania, w tym z uwagi na ryzyko przedawnienia karalności przestępstwa, prokurator występuje z pisemnym wnioskiem do przewodniczącego składu orzekającego o pilne wyznaczenie tego terminu, a w przypadku zaniechania czynności przez przewodniczącego składu orzekającego - zawiadamia prezesa sądu.

W uzasadnieniu wskazano wówczas, że pod pojęciem zaniechania czynności należy rozumieć brak wyznaczenia terminu posiedzenia lub rozprawy albo nie później niż w ciągu 7 dni zawiadomienia prokuratora o przyczynie uniemożliwiającej wyznaczenie tego terminu.

Czytaj: Kara ma odstraszać, nie wychowywać – MS zmienia filozofię karania >>

Z kolei 8 września opublikowano już nową wersję. Zgodnie z nią dodane mają zostać (tak jak w pierwszej wersji) dwa ustępy, przy czym zgodnie z ust. 2 w przypadku zwłoki w wyznaczeniu terminu rozprawy, posiedzenia przygotowawczego określonego w art. 349 par. 1 k.p.k. (posiedzenie wstępne) albo posiedzenia określonego w art. 339 par. 1-3a k.p.k. w sprawach, w których może to zagrozić realizacji celów postępowania karnego określonych w art. 2 k.p.k., prokurator występuje z wnioskiem do przewodniczącego składu orzekającego o pilne wyznaczenie terminu rozprawy lub posiedzenia, przekazując kopię wniosku do wiadomości prezesa sądu. Ust. 3 brzmi: w przypadku niewyznaczenia terminu rozprawy lub posiedzenia pomimo skierowania przez prokuratora wniosku wskazanego w ust. 2, kierownik jednostki występuje do prezesa sądu o wyznaczenie terminu lub podjęcie czynności zmierzających do wyznaczenia terminu posiedzenia albo rozprawy głównej.

Czytaj też w LEX: Instytucja posiedzenia wstępnego w postępowaniu karnym po nowelizacji z 2021 r. >

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 2 k.p.k., celami postępowania karnego są m.in. pociągnięcie sprawcy do odpowiedzialności karnej, zwalczanie, zapobieganie przestępstw i umacnianie poszanowania prawa oraz zasad współżycia społecznego oraz rozstrzygnięcie sprawy w rozsądnym terminie.

 


Po pierwsze - bałagan legislacyjny

Prawnicy pytani o propozycje podkreślają bałagan legislacyjny. W pierwszej wersji było nawet odniesienie do przepisu z Regulaminu urzędowania sądów
powszechnych, którego nie ma. Co więcej, jak podkreślają, pierwsza wersja wiązała się też z ryzykiem nadużywania narzędzi, które co do zasady miałyby wspierać sprawność postępowania.

Adwokat Paweł Dziekański z kancelarii Dziekański Chowaniec Ajs s.c. i Zakładu Prawa Karnego Instytut Nauk Prawnych PAN uważa, że te propozycje nie mają istotnego znaczenia dla funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości i rozwiązania pilnych jego problemów. - Jest oczywiste, że na etapie postępowania sądowego prokurator jest jego stroną. Regulamin urzędowania jednostek prokuratury słusznie wskazuje, że prokurator, w toku postępowania sądowego, dąży do realizacji celów postępowania karnego określonych w art. 2 par. 1 k.p.k. Jednym z tych celów jest to, aby rozstrzygnięcie sprawy nastąpiło w rozsądnym terminie. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że oskarżycielowi publicznemu, organowi powołanemu do ścigania przestępstw, stania na straży praworządności, powinno zależeć na sprawnym rozpoznawaniu spraw, także na etapie, na który nie jest on gospodarzem postępowania powinien być on za nie w odpowiednim zakresie odpowiedzialny. Dlatego nie wywołuje kontrowersji aktywność prokuratora związana z kontrolowaniem biegu sprawy, domaganiem się wyznaczenia terminu rozprawy, w tym kierowaniem wniosku - wskazuje.

W jego ocenie  wystarczająca byłoby ograniczenie treści do zwrotu „podjęcie czynności zmierzających do wyznaczenia terminu posiedzenia albo rozprawy głównej” i wykreślenie „o wyznaczenie terminu”. - Prezes sądu nie wyznacza bowiem terminów rozpraw w sprawach znajdujących się w referatach poszczególnych sędziów lub posiedzeń o ile nie dotyczą spraw, które należą do jego kompetencji zgodnie z Kodeksem postępowania karnego - dodaje.

- Zacznijmy od tego, że tekst pierwotnego projektu zmiany rozporządzenia jest przygotowany niestarannie, bo proponowany par. 319 ust. 3 odwołuje się do nieistniejącego przepisu par. 84 ust. 6 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych -  mówi dr Michał Zacharski, adwokat kierujący zespołem specjalizującym się w prawie karnym w kancelarii Dubois i Wspólnicy. Dodaje, że w pozostałym zakresie nie obawiałby się tej wersji, gdybyśmy żyli w kraju, w którym prokuratura nie jest upolityczniona. - Wyobraźmy sobie, że prokuratura za „sprawę o szczególnej wadze” uzna np. sprawę mec. Romana Giertycha. Wówczas ta regulacja staje się oczywiście problematyczna, bo mogłaby być wykorzystywana do priorytetyzowania spraw, które w ogóle nie powinny trafiać na wokandę. Takie zagrożenie występuje, gdy katalog spraw objętych działaniem przepisu jest niedookreślony. Jeśli pojawiają się pojęcia nieostre, takie jak „sprawa o szczególnej wadze”, „dobro postępowania”, to regulacja taka może być wykładana arbitralnie i służyć realizacji celów innych niż przewidziane prawem – mówi.

Czytaj też w LEX: Golik Cezary, Pozaprocesowe skutki przedstawienia zarzutu popełnienia przestępstwa >

 

Poprawka znacznie lepsza, ale nadal jest ryzyko

Mec. Zacharski zwraca uwagę, że w pierwszej wersji trafna była próba dbałość o zapobieganie przedawnieniu karalności.

- Ze szczegółowego ujmowania tego zagadnienia rezygnuje się jednak w nowym projekcie rozporządzenia. W nowej wersji chodzi o zapobieżenie takiej zwłoce w wyznaczeniu terminu rozprawy lub posiedzenia, która może zagrozić realizacji celów postępowania karnego określonych w art. 2 k.p.k. Rzecz na pierwszy rzut oka nie jest kontrowersyjna, skoro w art. 2 k.p.k. wskazuje się m.in., aby sprawca przestępstwa został wykryty i pociągnięty do odpowiedzialności karnej, a osoba niewinna nie poniosła tej odpowiedzialności (art. 2 par. 1 pkt 1), rozstrzygnięcie sprawy nastąpiło w rozsądnym terminie (art. 2 par. 1 pkt 4), zaś podstawę wszelkich rozstrzygnięć powinny stanowić prawdziwe ustalenia faktyczne (art. 2 par. 2). Pamiętajmy jednak, że zgodnie z projektowaną regulacją prokurator występuje z wnioskiem do przewodniczącego składu orzekającego o pilne wyznaczenie terminu rozprawy lub posiedzenia, przekazując kopię wniosku do wiadomości prezesa sądu. W przypadku niewyznaczenia terminu rozprawy lub posiedzenia pomimo skierowania przez prokuratora takiego wniosku, kierownik jednostki występuje do prezesa sądu o wyznaczenie terminu lub podjęcie czynności zmierzających do wyznaczenia terminu posiedzenia albo rozprawy głównej - mówi.

W jego ocenie problem może pojawić się tam, gdzie pomimo braku rzeczywistej zwłoki w wyznaczeniu terminu rozprawy lub posiedzenia, regulacja ta będzie wykorzystywana do dyscyplinowania rzetelnych, niezależnych sędziów.  - Wyrażenie „zwłoka” pozostawia bowiem duże pole do interpretacji – kwituje. 

Zobacz linię orzeczniczą: Rozsądny termin rozpoznania sprawy >