Szymon Majewski, znany showman TVN, zamierza pozwać do sądu ministra edukacji Romana Giertycha. Będzie się domagał 1,5 mln zł zadośćuczynienia za to, że nie objęła go amnestia maturalna i o rok opóźniło się rozśmieszanie przez niego społeczeństwa. W sądzie Majewskiego będą reprezentować senator PO Robert Smoktunowicz oraz poseł SLD Ryszard Kalisz. Majewski oblał egzamin dojrzałości z matematyki w 1987 roku. Giertych odpowiada, że w tym samym czasie zdawał maturę i trudno było jej nie zdać.
W sądzie Majewskiego będą reprezentować senator PO Robert Smoktunowicz oraz poseł SLD Ryszard Kalisz. - Nie ma mowy o przedawnieniu. Nasz klient mógł zacząć rok wcześniej rozśmieszać ludzi. Przez Giertycha ludzie stracili trzy tysiące dowcipów - mówi Ryszard Kalisz. Prawnicy uważają za wielką niesprawiedliwość to, że amnestia obejmuje tylko tegorocznych i zeszłorocznych maturzystów. Roman Giertych odpowiada: "po Majewskim można się spodziewać podobnych działań. Skoro ktoś ma problemy osobowościowe i tyle lat nosi w sobie zadrę za niezdaną maturę, to ja mu współczuję". Pozew trafi do sądu po podpisaniu przez Giertycha rozporządzenia w sprawie amnestii. Minister zapowiedział, że zrobi to niebawem.
(Źródło: KW)