Deklarację taką Juncker złożył w środę w Parlamencie Europejskim. Nie wymienił w tym kontekście żadnego konkretnego kraju, ale według komentaorów było oczywiste, że ma na myśli m.in. Polskę.
Mówił również, że art. 7 unijnego traktatu należy stosować wszędzie tam, gdzie zagrożone są rządy prawa. Jeszcze w środę europosłowie zdecydują, czy uruchomić go wobec Węgier. - Pierwszy wiceprzewodniczący KE, pan Timmermans, świetnie sobie radzi. W sposób solidarny i z pełnym przekonaniem broni rządów prawa. Należy mu tego pogratulować. Ja w pełni go wspieram, zarówno ja, jak i cała KE - mówił Juncker.

Przewodniczacy KE apelował również, by nie zapominać o orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości. - Ono musi być wdrażane w życie. Unia Europejska to wspólnota prawa, poszanowanie rządów prawa i trzymanie się wyroków sądów to nie jest wybór, tylko obowiązek - powiedział.

Czytaj: Gowin: My zdecydujemy, czy wykonać wyrok trybunału UE >>