De lege lata możliwa byłaby waloryzacja sądowa świadczenia pieniężnego na podstawie art. 3581 § 3 k.c. także wówczas, gdy strony przewidziały odpowiedni mechanizm waloryzacyjny w postanowieniach umowy i został on nawet już odpowiednio wykorzystany.
Wybór stosownego (umownego lub sądowego) mechanizmu waloryzacji należy zawsze pozostawić uprawnionemu wierzycielowi. W każdym razie przepis art. 3581 § 3 k.c. mógłby stanowić odpowiednią podstawę waloryzacji, gdyby przyjęty przez same strony umowny mechanizm waloryzacyjny stwarzał mniejszy poziom ochrony prawnej świadczenia pieniężnego wierzyciela.
Sąd Najwyższy, w kontekście analizowanego w sprawie stanu faktycznego, stwierdził ponadto, że przyjęta w wyniku waloryzacji sądowej wysokość renty (w oparciu o tzw. przesłanki słusznościowe ogólne) nie może stanowić punktu odniesienia dla dalszej waloryzacji umownej, nawet gdyby strony nie uchyliły tkwiącej w umowie ubezpieczenia odpowiedniej klauzuli waloryzacyjnej. Sama możliwość zastosowania waloryzacji sądowej (art. 3581 § 3 k.c.) po uruchomieniu mechanizmu waloryzacji umownej nie oznacza także dopuszczalności odwrotnej sekwencji tych zdarzeń prawnych, gdy zamieszczona w umowie ubezpieczeniowej klauzula waloryzacyjna nie stwarzała dla wierzyciela (ubezpieczającego) wystarczającej ochrony prawnej i wierzyciel zdecydował się na efektywniejszą ochronę na podstawie art. 3581 § 3 k.c., polegającą właśnie na określeniu wierzytelności pieniężnej na wyższym poziomie.
( II CSK 343/10, LEX nr 787018)
Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line